Czy ktoś z Was interesuje się decoupagiem ( nie mam pojęcia jak to właściwie odmienić ) bądź wie coś więcej na temat tej techniki? Może znacie jakieś strony z tutorialami, byłabym wdzięczna za linki.  I jeszcze jedno czy orientujecie się może ile kosztują te różne "rzeczy" do decoupagu?  XD

Pierwszy raz spotkałam się z tą nazwą. Na czym te dekołaphżżż polega?

Jak wikipedia mówi:

Decoupage — technika ozdabiania przedmiotów polegająca na przyklejaniu na odpowiednio spreparowaną powierzchnię (praktycznie każda powierzchnia: drewno, metal, szkło, tkanina, plastik, ceramika) wzoru wyciętego z papieru lub serwetki papierowej (technika serwetkowa).


Kiedyś się w to bawiłam, nawet zakupiłam materiały w sklepie. Nie wyszło mi dokładnie nic : P. Trzeba dużo praktyki, a ja nie mam siły na takie ćwiczonka i babranie się.

Nasza sąsiadka robi takie rzeczy i sprzedaje w necie :)
Całkiem przyjemne jako hobby, choć podejrzewam,że kosztowne.Powinno posiadać się różne preparaty, np.żel którym smarujesz gotową pracę, i który tworzy pęknięcia, które z kolei trzeba potraktować kolejnym żelem.Choć wydaje mi się,że nie jest to niezbędne.No i zależy,jaką techniką(bo słyszałam,że jest parę) jest ten przedmiot wykonany.
Raz robiłam szkatułkę dla przyjaciółki i muszę przyznać,że jest to odprężające.

Kosztowne straszliwie, trzeba posiadać dużo różnych preparatów, farb, nalepek, ścinków, papierów i innych ozdobnych pierdów, nie mówiąc o narzędziach, pędzlach i 'podkładach' ;) W Empiku jest pełno wyposażenia, tylko niebotycznie drogo. Lepiej przez internet coś wyhaczyć.

Wiem, wiem że w empiku jest to wszytsko ale strasznie drogie, a ja nie mam na to kasy :/ mam nadzieję że w necie znajdę coś tańszego.

Kupowałam drewienka na kolczyki na Allegro (z zamontowanym biglem, gotowe do pomalowania). Serwetki po sztuce w artystycznym sklepie. Raz kupiony słoiczek werniksu i kleju starczy na długo, chyba że rozlejesz. Ładne kolczyki można zrobić w 15 minut!
Można zbierać serwetki, ścinki i tak dalej, ale można tez samemu wydrukować czy wręcz narysować. Zwykła kartka do drukarki, ostrożnie przyklejona na drewienko i lekko położony werniks (żeby tusz się nie rozmazał). Namalowałam tak cztery małe obrazki akwarelami, kontury poprawiłam złotym akrylem i po wyschnięciu nakleiłam. Wyglądają naprawdę fajnie.

A masz gdzieś może zdjęcia swoich dzieł? Chętnie obejrzę :)

Jak już samodzielnie drukować obrazki do przyklejenia to lepiej na papierze śniadaniowym. Jest cienki i przykleja się go wygodnie, tak jak te kupne obrazki.

Uuh..........byłam na stronie http://www.decoupart.pl i powiem szczerze że czuję się przytłoczona tak ogromną liczbą serwetek, kleju, farb itp. itd. nie mam pojęcia co się nadaje, co jest niezbędne, a co sobie można odpuścić. Pomocy! dodam że jestem zainteresowana ozdabianiem drewna i że na razie NIC nie umiem, dlatego uważam że na razie nie warto inwestowac w drogie produkty bo wiadomo że na początku na pewno coś zepsuję XD

poczytaj poradniki czy blogi w internecie osób, które się tym zajmują.

Te produkty są raczej w jednakowych cenach.

Najważniejszy jest klej. I werniks. No i powierzchnia, na którą chcesz przykleić ;] Reszta to kolejne poziomy wtajemniczenia, które można powoli odkrywać i nie od razu wykupować cały arsenał.

Papier śniadaniowy jest spoko, jak najbardziej da się go przykleić, ale znacznie łatwiej narysować własny obrazek na własnej kartce. Jak już się zdecydujesz na zabawę z decoupage, możesz sama eksperymentować, co jest najlepsze.

Serwetki sprzedają też na allegro.

Zdjęcia wstawię jutro.

Dzięki :)

Takie szybkie zdjęcie.



Każda para ma nieco inną technikę. Rybki sama namalowałam na zwykłej kartce do drukarki, nakleiłam i pokryłam werniksem. Sokkę znalazłam w internecie i wydrukowałam na papierze śniadaniowym, później klej i werniks, a kratkę zrobiłam z osobnych paseczków wyciętych z gazet. Nakleiłam je na zwykłej kartce, odpowiednio przycięłam i nakleiłam. Bez werniksu, ale chyba by sie przydał, bo rogi się powoli odklejają.

Fajne, fajne:) szczególnie te ostatnie, lubię takie wzorki :)

Robiłam coś takiego i powiem, że wystarczy serwetka i klej wikol, ta technika dobra jest na ceramice i szkle. Jeśli się ma czas i chęci to wyjdzie to naprawdę bardzo ładne.

Chęci są duże, gorzej z czasem :P

ja ostatnio zaczęłam się tym interesować, gdy o tym poczytałam i się zapoznałam z robieniem tego to w ogóle oszalałam potem na widok tych wszystkich rzeczy do decoupagu w empiku, wręcz za bardzo, bo kupiłam parę rzeczy, jedynie takich podstawowych, ale cena mnie zaskoczyła. powiedziałam sobie, że nie będę miała takiej okazji w roku, bo akurat byłam w gdańsku na kilka dni,(mieszkam obecnie za granicą) a potem wyjeżdżałam na wieś. a następnym razem przyjechałabym za nie wiem ile. na początku trochę żałowałam, że to kupiłam, ale już niedługą tego użyję i mam nadzieję, że mi się spodoba i postaram się zamieścić może jakieś zdjęcie(jak mi się uda) mojego przyszłego, pierwszego dzieła. :)