Modyfikacje wszelkiego rodzaju, tatuaże, kolce, tunele, hard BM, skaryfikacje,  implanty....

Macie, akceptujecie, chcecie, planujecie? A może was to odrzuca i macie ochotę zatrzasnąć jakiemuś wariatowi kłódkę na tunelu? Dodajmy, że wariat kaleczy się jak w plemieniu afrykańskim .


soup, zapraszam do rozmowy.

a. i może tak z mojej strony :
-dwie dziury w uszach od którejś tam klasy podstawówki za które dostałam dyplom" dla dzielnej dziewczynki" . Nie mam zamiaru ich rozciągać, tunele zdecydowanie nie są dla mnie.
-1 tatuaż(plecy)
-dużo mniej lub bardziej celowo zrobionych blizn XD (jestem ofiarą losu)


w planach
-wytatuowany rękaw( za rok) (i calutka reszta-ale na to mam jeszcze dużo czasu )
-Industrial
-kolec między cyckami
-kolec na karku

C:

Polnik napisał:

-dużo mniej lub bardziej celowo zrobionych blizn XD (jestem ofiarą losu)

Takich modyfikacji to ja też mam pełno :D

Jeśli o mnie chodzi, to boję się bólu. Celowe modyfikacje ciała skończyły się na pojedynczych dziurkach w uchu (uległam presji otoczenia ;b), chociaż tatuaż na kostce marzy mi się już od kilku lat.


Kolec między cyckami? :D
Zapostuj efekty jak sobie zrobisz XD

Ja z "ekstremalnych" modyfikacji zrobiłam sobie raz sama dziurkę w uchu pinezką. I tyle :P
Miałam wiele faz na przebijanie różnych części ciała, jednak próbowałam zawsze zobaczyć, czy wytrwam - nie wytrwałam. Jedynie chodzi za mną wciąż kolczyk w brwi.
Planuje sobie zrobić tatuaż na przedramieniu, może nie w formie rękawa, ale spory, owijający się motyw (feniks, taaaak :D)

Mam kilka kolczyków, na tych wakacjach chcę sobie zrobić w chrząstce w uchu, ale raczej (może oprócz w pępku) innych kolczyków nie planuję. Z tego co wiem ten kolczyk pomiędzy cyckami jest dość ryzykowym posunięciem. Słyszałam od kogoś kto się na tym zna, że jeśli się pomyli to może niestety źle się skończyć. Moja znajoma (btw. o rok młodsza ode mnie) ma taki, a teraz po tym jak go zrobiła ma dość dużo kłopotów - wysypki, jakieś pierdoły niemiłe itd.
A z tatuaży.. planuję maksymalnie dwa-trzy. Jeden na plecach, na nadgarstkach i jeden nie wiem gdzie, ale wiem jaki. Ale pewnie nie wypali.

A co do implantów, tuneli itd. Jakoś mi się to nie podoba, ale nie kręcę nosem jak kogoś widzę z tego typu udziwnieniami, każdy ma inny gust. Niech sobie robi co chce.

Mi się tunele bardzo podobają, ale te malutkie takie tylko :3

Mi też takie mini tunele się bardzo podobają :P

Dzin, wiesz że w te wakacje zaczynam robić dziary, co nie? ;) jak coś to zapraszam *:

A kolczyk między cyckami pokażę ;p nie martwcie się *:

O ryzyku związanym z robieniem kolców wiem i wiem też jak się o nie dba  i co się robi jak coś się dzieje ;p bólu się nie boję bo 1 tatuaż zniosłam bardzo dobrze ( tatuażysta mówi że jestem nienormalna a ja po prostu lubię ból)

Jeszcze zapomniałam dodać że kiedyś się dziabnę pewnie na porządną skaryfikacje C: + korci mnie rozdwojenie języka (nie spokojnie, na pewno tego nie zrobię)-MOŻNA SIĘ CAŁOWAĆ SAMEMU ZE SOBĄ~! <3 A. jeszcze może tatuaż tej jesieni. Chce mi się dziary od Pana Sławomirka .

A jeszcze jedno - robiąc kolce nie idę do żadnej "koleżanki" albo "pani Gieni co kolczykuje" tylko do profesjonalnego studia. Jakby nie patrzeć to ingerencja w swoje ciało i warto się wykosztować i mieć pewność że kolec nie był już w czyjejś dupie a wszystko jest cacy, nowe i sterylne.

Sky- Z owijającymi motywami trzeba uważać, bo często wychodzi z tego nie wiadomo co D: Dobrze z takim czymś poddać się naprawdę dobremu artyście i z nim wszystko skonsultować.

Wiem, że muszę iść do kogoś na prawdę dobrego. Z resztą interesując się rysunkiem i oglądając dziennie setki prac, nie mogłabym iść do kogoś o przeciętnym warsztacie - po prostu nie podobałaby mi się nawet najdrobniejsza wada. Musi być idealnie, po prostu. Żebym patrzyła i się zachwycała za każdym razem. A mało co już mnie zachwyca. Dlatego jestem gotowa jechać na drugi koniec Polski. W końcu to tatuaż, nawet, jakby był najprostszy.

Osoby, które nie rysują, łatwo jest zadowolić, ale kogoś, kto sam tworzy, już ciężej. Może ktoś zrozumiał ten wywód :P

Wydaje mi się, ze Polnik rozumie to perfekcyjnie ;3

Paulo, pokaż koniecznie swój tatuaż tutaj! Ja widziałam już wiele w swoim życiu, ale tym cudeńkiem jestem po prostu zachwycona (przez co rozważam opcję obdziarania się jeszcze bardziej).

Rozumiem to bardzo bardzo dobrze bo po swoją dziarę jechałam do Poznania XD


To moje maleństwo ;)

http://www.picshot.pl/public/view/full/163297

by Kuba Kujawa/ studio Czaszka i Sztylet
<3

Bardzo ładny :)
Trzeba zacząć zbierać pieniądze, tylko czemu zawsze jest tysiąc innych wydatków.

Podoba mi się. :) Ładny.

hahah, przez bardzo długi czas miałam skarbonkę" na dziarę" później leciałam do banku wpłacać na konto ponad 200 zł w klepiakach XD teraz muszę założyć nową. Mam rok na uzbieranie c:

Ps. Dziękuję, mi też się podoba XD
a foto tuż po zrobieniu C: jeszcze widać krople krwi.teraz jest zagojony i śliczny c: (z mojego niedopatrzenia w jednym miejscu za bardzo zeszła skóra ale to tam nic c: bo ogółem goił się na mnie jak na psie C:)

Bardzo fajnie wykonany, porządny. Chciałabym mieć takiego ptaka, żywego w pokoju xD Takiego kolorowego. (dobra nic, nic.Tak sobie gadam).
Polnik, naucz mnie zbierać pieniądze, bo muszę uzbierać na koncert ;.;

Trzeba zainwestować 3 złote w taką skarbonkę której nie da się otworzyć XD I musi być ładna aby było szkoda rozwalić zanim będzie pełna(ja zawsze biorę te z Kubusiem Puchatkiem-tak z uwielbienia). proste. i trzeba do niej wrzucać wszystkie żółte drobne i czasami resztę która zostaje z zakupów+ drobne które walają się po domu.  2 stówki w rok można uzbierać.

Ostatnio gdzieś znalazłam fajną rzecz a dokładnie gwiazdkę wyciętą w chrząstce ucha. taką o średnicy ok- 1 cm. Poczytałam na forach- normalnie w żadnych studiach nie robią takich rzeczy(na razie xD) ale ktoś ogarniał jak takie coś zrobić i jest to kwestia zlutowania kilku naostrzonych blaszek ;p jak się uprę to posiedzę trochę w pracowni technicznej i zrobię odpowiednią "wycinkarkę" i sobie upie****ę kawałek ucha C:

Kiedyś myślałam o tatuażu, ale teraz mi jakoś przeszło. Pewnie sobie zrobię drugą dziurkę w uchu i to by było na tyle. Moja koleżanka ma tunel i niespecjalnie to wygląda. ;d

Ale ja podbnie jak Joa, nie krytykuję wyglądy innych, w końcu to ich osobista sprawa.


Polnik ładny ten tatuaż ;p

Widziałam na jakiejś focie tą gwiazdkę. Zarąbiście to wygląda :D
Ja niestety dziar nie mogę mieć choć zawsze podobały mi się motywy oplatające nadgarstek, wychodzące na środkową część dłoni. Ale bardziej od tego chcę zostać lekarzem, a w tej pracy nie można mieć tatuaży w widocznych miejscach. Taki los.
Tunele to nie moja bajka. Nie kręci mnie to. Nie mam natomiast skłonności do wyzywania, obrażania czy też wykonywania innych niemiłych czynności względem osób które je mają. Są różne gusta :)

Margaret napisał:

Ale bardziej od tego chcę zostać lekarzem, a w tej pracy nie można mieć tatuaży w widocznych miejscach.

No dokładnie tak ;d

Ale trzeba przyznać, że dobrze zrobiony, ładny tatuaż dodaje uroku. Nie podoba mi się natomiast jak ktoś jest cały wytatuowany i nie ma ani skrawka własnej skóry.

Nie potępiam, ale nie podoba mi się absolutnie.

Ja nie lubię gdy tatuaż jest zrobiony bez namysłu. To pamiątka na całe życie i powinna coś oznaczać. Gdy nazbieram trochę kasy planuję zrobić sobie kolibra http://www.gelaskins.com/images/skins/3 … -white.jpg ale zobaczymy jak to wyjdzie.

Aż mi się przypomniało jak przedwczoraj widziałam w Pradze wytatuowanego gościa z tunelami. Świetnie to wyglądało.

http://heavymods.tumblr.com/

Na forum BM ktoś zamieścił link do tego tumbrla.  Całkiem inspirujące.
Ale... Przekonałam się że można sobie rozdzielić wszystko, wszędzie zrobić tunel, kolec i skarę. Kier*wa, nawet ja niektórych rzeczy nigdy nie zrozumiem.

Świetne.
Z wyjątkiem ludzi z tymi miejscami z "wypukłą" skórą. Tylko to mi się nie podoba.

anka10334 napisał:

Świetne.
Z wyjątkiem ludzi z tymi miejscami z "wypukłą" skórą. Tylko to mi się nie podoba.

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m8b4e … o1_500.jpg
chodzi Ci o coś takiego? To implanty wkładane pod skórę, najczęściej sylikonowe;p W sumie jakieś małe pierdołowate implanty typu serce albo gwiazdka podobają mi się, ale już np. takie rogi zupełnie mnie nie jarają ;p

No o to właśnie mi chodzi (też o twarz tak dokładniej, bo ta ręka nie jest zła).
Fajne by było uczucie dotknąć takiej ręki.