Pamela - 2008-04-18 12:13:31

Hej.
Jestem początkująca jesli chodzi o rysowanie :] Ćwicze i ćwicze, ale jakoś średnio mi idzie. Chcialabym zaczać sie uczyc czegos wiecej niz 'kółko i kreski' xD Chcialam was spytac czy moze uczyliscie sie z książek? Znalazlam np. cos takiego: http://www.volumen.pl/product_info.php/ … cts_id/760 jak sądzicie, warto czy nie? I czy w ogole nauka rysunku z ksiazek jest dobra?
a tak na marginesie gdzie moglabym sie nauczyc pod okiem osoby doswiadczonej ? ;] mam 13 lat wiec raczej nie wezmą mnie na żadne kursy, a bardzo chcialabym sie nauczyc rysowac portrety...

Polnik - 2008-04-18 21:29:32

Książki są zue. Posiadam ale tylko czytam i się do nich nie stosuję. Polecam podpatrzeć i pomieszać style,pobawić się technikami ( a w tym  książki akurat pomagają;]), czytać o teorii, anatomi itp. A tak to rysowaćrysowaćrysować. I polecam warsztaty i zajęcia plastyczne. otto i moje zdanie.

Pamela - 2008-04-18 22:29:37

Polnik napisał:

Książki są zue. Posiadam ale tylko czytam i się do nich nie stosuję. Polecam podpatrzeć i pomieszać style,pobawić się technikami ( a w tym  książki akurat pomagają;]), czytać o teorii, anatomi itp. A tak to rysowaćrysowaćrysować. I polecam warsztaty i zajęcia plastyczne. otto i moje zdanie.

thx za rady, a macie moze jakies informacje na temat takich zajec, warsztatow? gdzie to jest organizowane itp?

guns - 2008-04-19 09:03:39

np. w Domach Kultury.

Polnik - 2008-04-19 12:16:10

Dokładnie : P W domach kultury :D Ja chodzę do mojego ośrodka SMOK na zajęcia z foto. i z  plastyki ; P Nawet chodzę tam na warsztaty z rysunku  akademickiego, które prowaci doktorek z ASP : P A prace moje latają po galeriach i konkursach czasami : P Jak będziecie w starym retuszu w Berlinie to możecie sobie poszukać moich zdjęć XD

Hotaru-Zana - 2008-04-19 20:14:53

U nas są w bibliotece miejskiej XDDD

MikoPiko - 2008-05-01 18:41:14

ja szczere mówiac...mam pare ksiązek..ale czy one pomagają trudno powiedzieć ;D

Lawrenny - 2008-05-01 19:44:38

ja książek pouczających jak rysować nie używam, a raczej nie znoszę. Kiedyś jak prosiłam tatę żeby na gwiazdkę kupił mi książkę ,,jak rysować mangę", to ten poszedł i kupił mi kolorowanki dla dzieci z obrazkami dziewczyn z Disneya(gardzę nimi). Albo on to zrobił złośliwie, albo naprawdę jest głupi.
Później na drugą gwiazdkę kupił mi jakąś książkę pt. ,,podstawy rysowania portretu". Jak przeglądałam ją, to były w niej piękne rysunki i szkice, i naprawdę wiele przydatnych informacji, ale nie została użyta przeze mnie ani razu. I pozostaje nadal tylko do kuwety. Przez to nią gardzę =__= albo momentami mam ochotę wyrzucić takie rzeczy za okno(mieszkam w bloku). Dokładnie to nie wiem co powoduje ten mój wstręt do niej, może to że niejest o mandze, albo że za każdym razem jak ojciec mnie widzi rysującą to mówi w kółko te swoje nudne zdanie: ,,Ania, weź rysuj lepiej jakieś portrety, a nie bzdety"

Niby taka pożyteczna książka, a nadaje się tylko do spłukania w kiblu...
wrzucanie jej tam gdzie lądują odchody sprawiało by mi więcej satysfakcji niż palenie na ogniu :D
(mój charakter jest bardzo skomplikowany i trudny, komórkę kupioną dla mnie bez uprzedniego skonsultowania się ze mną, po pięciu minutach uciechy że to tak bez okazji miałam ochotę wyrzucić za okno, bo wejście słuchawek od komórki nie pasowało do mp4, i świadomość że moja ukochaniutka mp4 staje się mniej użyteczna. Ale wszystko się ułożyło, kiedy to jako główną tapetkę ustawiłam sobie mój piękny rys XD jednak nadal mam do niej uraz, bo bez przerwy jest tykana przez moją własną matkę, która pozbawiła mnie poprzedniej komórki przywłaszczając ją sobie. Później mi ją oddała, jak kupiła sobie nową. I tak przez dwa lata, moja stara prawie że zardzewiała komórka przeleżała pod stertą grubych książek, albo była używana do gry w Zośkę. I ani razu używana do dzwonienia itd.. Co sprawiało że na karcie było z 98 zł)

Uczenie się z książek naprawdę niewiele pomaga(prawie tyle co nic), najważniejsze jest własne doświadczenie.

~cholera, po przypomnieniu sobie wszystkich tych moich urazów do rzeczy martwych mam ochotę wyrzucić starą obudowę od komórki na ulicę przez okno. A żaluzje rozwalić, bo są takie pier*** że zpuszczając je trzeba to robić pół godziny, bo sie cholernie zacinają(ile razy prosiłam rodziców by je zmienić T___T)

-

Sorry ludzie, ale musiałam to gdzieś z siebie wydusić.

Elfik777 - 2008-05-05 12:42:09

większość jak widzę nie jest przychylna w stosunku do książek, ja jednak miałam kiedyś w rękach taką jedną, która bardzo mi pomogła (ale zabijcie mnie tytułu nie pamiętam) :)
teraz jestem na etapie tworzenia stronki-bloga, na którym zamieszczam opisy jak krok po kroku narysować portret zapraszam : www.krok-po-kroku-elfik777.blog.onet.pl :D

Carol - 2008-05-23 10:34:56

Moja przyjaciółka kupiła mi książkę o jak rysowac manga,
na początku było "oss uper, jacie jakie fajne"
nie jest mi potrzebna.

Dzina - 2008-05-26 16:52:52

Ja do swojej zaglądam rzadko, ale jak chcę np. porównać proporcje, czy dobrze nakreśliłam to zawsze się przyda ;)

Juliett - 2008-10-05 13:20:28

Ja właśnie rysowałam z książek (:Dgłównie prezenty od znajomych:D) , które mają to coś od czego warto zacząć. Osobiście w mojej kolekcji mam 5 książek (każda na inny temat) i bardzo mi pomogły.Tak , tak teraz już rysuję już bez książek :angel:-czasami do nich zajrzę , bo wiele uczą :)
A tak na marginesie , to jestem dopiero co przybyła i każdego serdecznie z serduszka witam :zadowolony:

Lawrenny - 2008-10-05 13:32:01

witamy na pokładzie :P

Ja jednak ma uraz do książek.


Chociaż przydatne są te które pokazują jak rozmieścić postać lub scenę w kadrach

Lonely_Angel - 2009-01-25 23:25:48

Ja korzystam z książek, bo dzięki nim narysowałam już np. ładną żaglówkę, krowę, konia z jeźdźcem itp. I najważniejsze, nauczyłam się cieniowania XD

Lonely_Angel - 2009-01-28 23:01:06

A ja się "wyposażyłam" o trzecią książkę i bardzo mi pomaga ^^

Dante - 2009-06-05 22:58:02

Ja mam dwie książki o rysowaniu = Kurs rysowania zwierząt i Kurs rysowania postaci(ten kurs dostałem kilka dni temu od rodziców). Rysowanie ludzi  za dobrze mi nie wychodzi, ale zwierzęta mam już praktycznie opanowane(przynajmniej te co były pokazane w Kursie rysowania zwierząt xD). Znajomi też uważają, że moje zwierzaki wyglądają całkiem dobrze, dlatego uważam, że książki się przydają (przynajmniej na początku)

To mój pierwszy post na tym forum więc chciałbym wszystkich ciepło pozdrowić ;P

Joa - 2009-07-20 10:35:33

Książki pomagają do czasu. Sama mam pokaźny stos na niektóre tematy, ale rzadko do nich zaglądam. Najczęściej sięgam jednak po "Jak powstaje manga", bo jest ta wiele porad, rad, które mi pomagają.

Elfik777 - 2009-07-20 15:27:19

na osiemnastke dostałam od kuzyna super książkę o rysowaniu, według mnie jest świetna, doskonale wyjasnia anatomię :)

DelaCapri - 2009-07-20 23:46:47

W rysowaniu z książek nie ma nic złego, pod warunkiem, że nie kalkujemy z nich rysunków, tylko staramy się wyciągnąć jak najwięcej cennych wskazówek i stosować je w praktyce ;)

Ostatnio korzystam z takiej jednej o architekturze, bardzo pomocna. Mam takich trochę na swojej półce, więc jeśli ktoś potrzebuje tytułów albo nie wie którą kupić - chętnie powiem kilka słów na ten temat.

A czy taka nauka jest lepsza od własnych ćwiczeń i doświadczeń, trudno stwierdzić. Jeśli ma się odrobinę chęci i cierpliwości, czas na czytanie książki a nie tylko jej oglądanie to zdecydowanie polecam. Jak ktoś ma bujną wyobraźnię i nie potrzebuje cudzych pomysłów, a do tego uznaje własne zasady to jasne, że nie dojdzie z autorem do porozumienia :P

Elfik777 - 2009-07-21 22:45:31

Ja się ze swojej ksiązki dowiedziałam wiele nowego. Był tam tekst o tym jak ustawić modela, by miał wygodna pozę, praktyczne cwiczenia, różne techniki rysunku itp. Mojemu kuzynowi zas spodobała się dlatego, ze bylo tam wiele zdjęc nagich modelek (na których zostalo przedstawione padające światło itp) :D

Dzina - 2009-07-21 23:05:13

To jest książka do rysowania ludzi, na żywo?
To musi być bardzo przydatny podręcznik, większość książek daje po prostu podstawy. :)
Jest może ona gdzieś w internecie?

Elfik777 - 2009-07-22 20:19:37

ja to dostałam od kuzyna, więc nie wiem ale napisze Ci dane tego podrecznika:
"jak rysować", autorzy: Ian Sidaway, Angela Gair, James Horton, Patricja Monahan, Albany Wiseman, wydawnictwo publikat :)
i są w nim rozdziały o technikach rysowania, anatomii człowieka, rysowaniu postaci, akcie kobiecym i pastelach :D

Dzina - 2009-07-22 23:43:20

http://www.ksiegarnia.meble.pl/gfx/sklepmeble/oferta_produktowa/pl/1096/1571209916.jpg
http://www.ksiegarnia.meble.pl/zdrowie_ … t1096.html

Jak będzie mnie stać, to sobie taką sprawię :'D

Elfik777 - 2009-07-22 23:48:40

to ta! :D polecam :)

Sky - 2009-07-26 13:59:58

No cóż, ja mam tylko jedną książke, z której korzystam, gdy mam jakieś wątpliwości co do anatomii. Nigdy nie chodziłam na żadne zajęcia, koła, kółka..
Książka nie jest typowym przewodnikiem 'jak rysować'. Jej głównym założeniem jest pokazanie artyście jak wygląda ludzkie ciało - od samego środka. Według autorki żeby byc mistrzem w anatomii, trzeba ludzkie ciało poznać od podstaw - razem z układami, kośćcem, mięśniami. Zachęca na uczęszczanie na sekcje, operacje, trepanacje itp..

Sarah Simblet
Anatomia dla Artystów

http://www.artequipment.pl/galerie/a/anatomia-dla-artystow-sa_955.jpg

Książka zawiera piękne zdjęcia ludzkiego ciała, szkice autorki, oraz jedno swietne rozwiązanie - półprzeźroczyste strony ze szkicem kośćca, nakładane na odpowiadające im zdjęcia.
Książke bardzo polecam, mimo, że nie jest typowym poradnikiem.
Zdjęcia oraz pozy modeli są naprawde przepiękne, idealne do ćwiczenia szkicy.
Cena w Empiku ok. 130 zł,  w internetowym sklepie widziałam za ok. 99 zł.

Dzina - 2009-07-26 14:41:08

Właśnie takie coś najbardziej by mi się przydało, bo jednak technika, jak technika, ale anatomia właśnie jest najtrudniejszą rzeczą do opanowania w rysunku. :>

DelaCapri - 2009-07-26 17:06:20

Jest na to sposób Dzinka: ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć ^^

W tamtym roku szkolnym dostałam taką jedną książkę: "Szkoła malowania". Tytuł tak naprawdę nijak ma się do tego, co jest w środku, bo jest w niej pokazane mnóstwo przeróżnych łączeń technik, i wiele łatwych, a jednocześnie ciekawych prac. Ciągle tylko brałam ją w ręce i oglądałam, bo było za mało czasu żeby ją wykorzystać. Obiecałam sobie, że w wakacje przerobię każdy dział. I mam już ich kilka za sobą. Za niedługo dam notkę na blogu na ten temat.

Może ktoś uznać, że jest ona trochę dziecinna, ale pokazuje w jasny sposób wiele przydatnych rzeczy, podsuwa oryginalne pomysły, a autor pisze krótko i prostym językiem. To moja ulubiona książka.

Autorka: Fiona Watt
Tytuł: "Szkoła malowania, Przewodnik pomysłów plastycznych"

PS. Sprawdzałam, na allegro jej nie ma :|
http://www.edukacyjna.pl/ksiazka.php?id=7770

akihisa - 2009-07-26 17:33:15

Ja nie mam przekonania do książek. Albo może nie trafiłam na żadną wartą uwagi;) Elfik777, możesz powiedzieć co się dokładnie w Twojej książce znajduje? Bo szczerze mówiąc mnie zaciekawiła.

Elfik777 - 2009-07-26 18:20:16

pierwszy rozdział jest poświęcony róznym technikom rysowania i malowania, jest tam nawet o malowaniu wybielaczem czy sypaniu obrazka solą :) kolejny rozdział to anatomia ludzkiego ciala- wiele szkiców poszczególnych częsci ciała i dla ułatwienia zdjęcia modeli (nieubranych XD). pokazali tam jak uchwycić ciało róznymi technikami- od kreskowania piórkiem do cieniowania weglem. Kolejny rozdział jest o rysowaniu postaci (w ruchu, w tłumie, w ubraniu). kolejny rozdział to akt kobiecy. Cczyli mnóstwo zdjęć, porady jak ustawić modelkę itp. A na koniec duzy rozdzial o pastelach :D

akihisa - 2009-07-27 20:04:04

No to nie wygląda źle;) Może sobie sprawię, tym bardziej, że zależy mi na nauczeniu się rysowania ludzi, przynajmniej podstaw;)