zidane - 2008-07-17 19:53:01

przepraszam ze pisze akrat tu, lecz nie znalazlem odpowiedniego oddzialu.
JEstem pocztkujacy w rysowaniu. Zaczyna mi to isc niezle, wiec postanowilem kupic ksiazke agnieszki cieslikowskiej  "kurs rysownia". W niej przeczytalem ze przydala by sie deska do rysowania. i tutaj pojawia sie pytanie. czy powinienem kupic deske i uczyc sie rysowac na niej czy tez powinienem rysowac tak jak zawsze na biurku. Jesli powinienem na desce to ile ona moze kosztowac. prosze o szybka odpowidz.

Raffcio1993 - 2008-07-17 21:13:41

...ja osobiście nie rysuję na biurku i nigdy nie rysowałem, choć może przyjść czas, kiedy będę to robił...z pewnością na biurku się lepiej rysuje...ale ja wolę deskę, ponieważ mogę ją obracać, pochylać...itd....nie wiem ile może kosztować...bo za deskę mam twardą podkładkę od zeszytu A4

Dzina - 2008-07-17 22:39:47

Ja deski nie używam, ale może być przydatna jeśli np. nie chce się zabrudzić biurka. To zależy jak już kto woli ;)

Lawrenny - 2008-07-17 22:41:31

A po co deska? Wystarczy coś odpowiedniej wielkości i wystarczająco sztywnego. Np. teczke.
Niepotrafiłabym rysując usiedzieć przy biurku... taki normalny rysunek zajmuje mi sporo godzin, a taki na szybko mieści się  w ok. 2godz. OwO;
Zawsze biore pudło kredek, i przenoszę się na fotel przed babcinym telewizorem.

zidane - 2008-07-18 19:58:20

coz... z propozycji muffina nie skozystam choc jest bardzo pociagajaca. :)
a tak serio to z tego co zrozumialem nie musze rysowac na desce; wystarczy kartka olowek i jakis stolik?
(badz tez cos twardego pod kolana??) ;)

Himawari - 2008-07-18 21:24:02

sluchaj poprobuj gdzie Ci wygodniej :P na tapczanie , lezac na lozku przy biorku na lawce przed domem , rysowac mozna wszedzie wystarczy twarda podkladka :P a olowki kup sobie konkretne nie jakies bylejakie badziewia :P ja polecam firme KOH-I-NOOR no i mowisz ze zaczynasz to napoczatek operuj miekkimi ale niezabardzo bo sie upackasz  :D chyba ze lubisz kontrast to 8b powinnien Ci wystarczyc a takto to powinienes miec od HB do  b6 jesli chcesz jakis twardy np do tekstór to zapopatrz sie w 9H-4H , na moim blogu znajdziesz maly tutorial do rysowania mangi
- www.gecon.blog.onet.pl :)
Jesli chcesz pogadac o rysowaniu to zapraszam na gg 1676544 , jesli masz chęci i czas to pomoge :)

MikoPiko - 2008-07-22 20:15:41

ja i tak wole biórko a jak rysuje siedząc na łózku to jakąś ksiażke biore xD

nulla_quendi - 2008-10-27 14:49:11

ja w 90% przypadków rysuję przy biurku pozostałe 10% to rys wykonywane na zajęciach lub w autobusie . . . jak jestem w domu to 99,9% rys przy biurku . . . choć przyznam sie, ze marzy mi sie stół kreślarski, ale na razie mnie na niego nie stać i nie miałabym gdzie go wstawić :P

Ucho - 2008-10-27 16:25:49

w autobusie?!

nulla_quendi - 2008-10-27 18:41:03

niom !! jak uczeszczałam do technikum, to często w autobusie na kolanach ( jazda zajmowała mi 30min:P) imusze przyznać ze ciekawe rzeczy wychodziły :)

guns - 2008-10-27 19:25:53

Też rysuję w autobusie ;D
A dokładniej-cieniuję,
bo to co w szkole narysuję i zacznę kolororować lubi cieniować,
to kończę czekając na autobus i w autobusie xp

Lawrenny - 2008-10-27 19:37:12

ufufu~  a ja często biorę en-kę na wfie, wyciągam swoją słynną zieloną teczke,  chwytam do ręki ołówek i...
i się wszystko zaczyna...
^ ^

Ucho - 2008-10-27 20:39:15

to was tam nieźle musi wytrząchać :p

nulla_quendi - 2008-10-27 22:10:47

nie dlaczegop . . . rysowanie w busie ma swoje zalety - ręka sie utrwala :)  tzn jest bardziej pewna XD jak już jesteś w domu i nie trzęsie :)  bynajmniej w moim przypadku  to sie sprawdziło  xD

Dzina - 2008-10-28 14:49:48

No, a ja rysuję... Hmmm... Na religii i chemii najczęściej :p A na chemii to już całkiem, razem z kolegą xd On samochody, ja postacie x3

Ale w takim autobusie to nie wiem, czy bym dała radę. Ras rysowałam, jak z Włoch wracałam, ale jakoś tak bardziej wolę stabilne podparcie :p

Myu93 - 2008-11-29 15:57:57

yyy.. nie wyobrażam sobie rysowania w autobusie O.O Ja bym nie dała rady czegokolwiek stworzyć. chyba że by autobus się popsuł i stał w miejscu xD

MartaMar - 2008-12-15 22:08:28

Deska? Specjalna deska do rysowania? Niee~ ja nie mam na co kasy wydawać, wcale. o,O" Ja najczęściej rysuję w szkicowniku który sam w sobie jest twardy więc nie potrzebuję podkładki. Później szkic leci do skanera i rysuję tabletem w AP. ^^" Jak już chcę narysować coś porządnego, to zawsze robię to na biurku, a właściwie to na stole w kuchni ^^; Nie lubię i nie umiem rysować o tak o a kolanie, na teczce/desce/książce. :P Niewygodnie i tyle. A już w ogóle nie rozumiem tych, którzy potrafią (ładnie~!) rysować w autobusie/samochodzie/pociągu. Przecież to się nie da! W samolocie tylko się da. XD I może na statku. :D

akihisa - 2008-12-16 13:34:48

Ja używam deski (a właściwie to jest pleksi, ale spełnia zadanie deski;)) i muszę powiedzieć, że to jest dla mnie bardzo niezbędna rzecz, zwłaszcza gdy rysuję na większych formatach;) Ale jeśli rysuję coś na A4, to rzeczywiście, nie opłaca się tej deski nawet wyciągać spod biurka :D

Dzina - 2008-12-16 16:51:08

Myślę, że posiadanie deski samo e sobie po prostu z przyzwyczajenia wynika :p To tak jak np. niektórzy sprawdziany z podkładką piszą, bo na ławce jest im niewygodnie.

akihisa - 2009-01-04 17:01:42

Hmm... Rysując na desce opierasz sobie ją na kolanach i o biurko(albo coś innego wysokiego) dzięki czemu masz pochyłą powierzchnię, blisko siebie i to ułatwia o milion razy rysowanie i jest wygodniejsze. Kiedyś rysowałam na A2 jakiś rysunek i rysowałam to na biurku - poziomej powierzchni i było mi strasznie niewygodnie bo po pierwsze ledwo dosięgałam"szczytu" papieru i kąt patrzenia był bardzo ostry, przez co musiałam bardzo się pilnować, żeby czegoś nie popsuć w moim rysunku. A na desce mogę sobie spokojnie wykonywać rysunki nawet na kartonie B2. Deska nie jest konieczna, ale jak ktoś rysuje na większych formatach to ułatwia w takim stopniu życie, że powiedziałabym, że jest konieczna;)

klusek - 2009-09-12 18:47:20

A rysuje ktoś na takich klipach?(Tak w auchanie było podpisane) Takie dość twarde coś troche większe niż a4 z takim gówienkiem do przyczepienia kartki. Za 5 zeta.

Elfik777 - 2009-09-12 20:28:24

mam cos takiego :) nawet fajnie się na tym rysuje- kartka się nie przesuwa, ustawiasz sobie wszystko pod takim kątem jakim chcesz itd
ale i tak w 90% rysuję przy biórku

Ignea - 2009-10-24 18:24:23

Osobiście nie potrafię rysować na biurku, muszę mieć kartkę pod odpowiednim kątem... ale kupować specjalną deskę? o.o nie nie, za deskę służy duża książka z twardą okładką,  o formacie większym niż A4 . I jest dobrze. Albo zeszyt a4 gdy rysuje się w tramwaju :3

Dzina - 2009-10-24 18:37:21

Ja to właśnie pod kątem rysować nie umiem xd
Ale podobno tak jest wygodniej.

Chociaż, myślę, że w takim wypadku deska jest np. po to, żeby książki nie zniszczyć (ślady po za mocno ciśniętym ołówku, zabrudzenia), ale w sumie równie dobrze może to być panel od podłogi czy coś ^^.

Ignea - 2009-10-24 18:42:21

*patrzy na okładkę książki, w dużą ilością dziur i farby* w sumie racja... ale wiesz, jakoś 'wielkich podwodnych poszukiwań' mi nie szkoda ;D

Wybawca - 2009-10-25 16:32:09

Ja rysuję na stosie kartek, bo na książkach po prostu nie mogłabym rysować. By się zniszczyła i w ogóle...

Cou - 2009-10-25 19:11:34

Mnie jest wszystko jedno, mogę rysować na biurku czy ławce, ale kiedy np. sobie siedzę w fotelu to biore sobie książkę na podkładkę.

Ignea - 2009-10-25 19:27:24

no ale na stosie kartek to przecież przebija na kolejne D; i się marnują D;

nulla_quendi - 2009-10-25 19:29:33

ja jak rysuję na biurku kładę teczkę papierową (taką białą najzwyklejszą" a na niej kilka kartek (2-3) najczęściej już lekko zamazane żeby nie niszczyć kolejnych zwłaszcza że dość mocno potrafie docisnąć ołówek ;p choć już nie tak mocno jak kiedyś ;D

Wybawca - 2009-10-28 17:36:15

Nie biorę nowych kartek, tylko z nieudanymi szkicami ;-P.