A.Niołek - 2007-08-08 20:03:44

Czy lubicie, gdy ktoś od Was odpisuje??? A może Wy odpisujecie? :zadowolony: W każdym razie ja NIENAWIDZĘ, kiedy ktoś ode mnie coś 'zerżnie', a potem dostanie 6. Tak było kiedyś na chemii- odpisał ode mnie mój sąsiad :/ a później dostał to samo, co ja- 6. Pani się zorientowała, ale w jej charakterze nie leży taka cecha, jak wytrwałość w dążeniu do tego, co powie. Miała go przepytać z tego, co było na sprawdzianie i zapomniała :|
Co Wy sądzicie o odpisywaniu? [nie tylko na sprawdzianach]

Hotaru-Zana - 2007-08-09 10:09:26

Nie nawidze jak ktos odemnie spisuje.

______________________________________________________

Na macie siedziałam kiedyś z taką jedna. Cały czas odemnie zwalała. Pani zebrała ćwiczenia. Potem pyta się:
-____ od kogo spisywałaś?
(bo najlepszą uczenniacą to ona nie była)
A ona:
-Od nikogo.
-Taak?
-Yhy - pokiwała głową i dostała 5

________________________________________________________

Tak samo jak u nas w klasie jest taka wredna... ja sie jej zapytałam. Pokażesz mi zadanie z informatyki? (bo każdy miał miec inne)
A ona:
-NIE! ZADANIA DOMOWE SIE ROBI W      D O M U !
A ja jej:
-Ale ja zrobiłam zadanie domowe. Nawet 3 inne.
Ale ona nie dała. LOL

A potem widiałam jak dawała zad. najwekszemu kapusiowi w naszej klasie!
Dawała jej bo sie bała, że ______wykapuje, że odpisuje czasami zadania domowe.
Kilka dni później widze jak odpisuje od takiej jednej. Ja do niej:
-No widzisz. Jak ktos chce od ciebie. To niedajesz. Jak ty chcesz to MUSI ci ktos dać.
A ona:
-OJEJU! A może ja ciebie nielubie, co?
-Ja też CIEBIE nielubie.
Odwróciłam sie i poszłam.

____________________________________________________


Kiedyś mielismy miec zad. dom z histy na ocenke. Jak zwykle połowa klasy zapomniała...
I wszyscy spisywali. U nas taki jeden spisał od chłopaka który nawet dobrze sie uczył.
Pani oddaje zadania i mówi:
-_________ sam to robiłeś?
A on:
-Tak sam.
-Sam?
-Sam.
-Ciekawe. Bo dostałes 5 a zawsze byłeś z historii zagrozony...
Przez moja klase prawie wszyscy dostali 5 i pani tych ocen nie wpisała do dziennika... :/

A.Niołek - 2007-08-09 12:11:57

Ja się staram nie dawać odpisywać. Ale czasem mi nie wychodzi...:/
_______________________

Powiedziałam mojemu koledze kiedyś, że nie dam mu odpisywać już nigdy więcej, bo nie umie tego robić 'umiejętnie' ;) tylko od razu zerżnie wszystko i w dodatku napisze tak samo....
A on:
- Pójdźmy na kompromis, może co drugi sprawdzian, co???.............. :)

guns - 2007-08-09 12:58:13

Ja siedzę w ławce z moją kumpelą Martynką.Więc wiadomo,że nie da się nie odpisać.Umawiamy się,że ona robi matematykę,a ja zwalam,a ja np. Polski i ona odpisuje xD

Vivienne - 2007-08-10 12:15:10

Ja tam nie mam nic przeciw odpisywaniu XD. W ławce siedzę z przyjaciółką, ona daje mi ściągać na sztuce, historii, angielskim i biologii, a ja jej na geografii, matmie, fizyce i chemii. Trzeba sobie pomagać XD.

Hotaru-Zana - 2007-08-10 13:03:05

"Pomagać" ale nie odpisywać. Mi koleżanka z maty (jest bardzo dobra) nie da spisac. Tylko mi wytłumaczy jak sie to robi

Kitsune - 2007-08-10 13:13:07

Ja i moja przyjaciółka mamy tak, że jak coś jednej za Chiny ludowe nie wchodzi do głowy, uczy się tego druga i na odwrót, a potem wymieniamy się wiadomościami. Wzajemna pomoc. :) Znane jesteśmy z tego, że zwykle wszystko robimy razem, więc razem też piszemy sprawdziany... :)

white349 - 2010-03-01 17:32:50

Ja kiedyś dawałam odpisywać prace domowe itd., sprawdziany też. Tyle, że później wszyscy mają mnie w d.... Ale teraz nauczyłam się asertywności i moje koleżanki same niech sobie radzą.

Dzina - 2010-03-01 17:44:53

Jak mam to daję, ale zwykle rzadko mi się to zdarza... xd

Elfik777 - 2010-03-01 18:45:32

a ja i moja klasa mamy założone specjalne forum na które wrzucamy zeskanowane zadania, podajemy pytania na sprawdziany (zasłyszane od innych klas) i ogólnie sobie pomagamy :) kto co ma ten wrzuca, i ja ten układ bardzo lubię
bo powiedzmy sobie szczerze- mamy teraz maturę, kazdy ma swoje przedmioty na które powinien sie uczyć, a tu chemica i baba z fizyki nas truja sprawdzianami... trzeba sobie pomagac :)

Dzina - 2010-03-01 18:50:15

U nas do tego nk służy xd

Engordia - 2010-03-01 19:29:53

Ja siedzę sama :( W klasie nie mam przyjaciółki tylko jedną taką sobie nijaką koleżankę. Ja siedzę sama a ona przede mną. Nieraz pogadamy lub się uśmiechniemy do siebie bo coś zabawnego w klasie miało miejsce. A sprawdziany jak dwie siostry zawsze razem ;)  chociaż zazwyczaj każda z nas ma mini ściągę i czasem nie ma potrzeby narażać się na złapanie przez nauczyciela na ściąganiu.

Nie lubię odpisywania odemnie - przeważnie siedzę sama.
Jeśli trzeba odpisywać - liczę na to że druga osoba też da zgapić.

To na tyle x)

Elfik777 - 2010-03-01 21:51:54

u mnie na sprawdzianach każdy ściaga od każdego, pod tym względem jesteśmy baaaardzo zgrani :) np gdy widzę, ze osoba z drugiego końca klasy chce niepostrzeżenie wyjąc ściagę to ja by mu to ułatwić np zrzucham swój piórnik w ławki- robi sie hałas a pani chcąc nie chcąc zwraca uwagę na mnie, a koleżanka czy kolega może w spokoju ściagać :)
ja n nie lubię fizyki, wiec kochani koledzy z klasy zawsze prześlą mi zdjęcia swoich sprawdzianów przez bluetootha :D

Dzina - 2010-03-01 23:08:57

Zazdroszczę Ci tak zgranej kasy ;o
U mnie większość to lenie, i polegają głównie na tym, co przygotuje ktoś inny (czyt. ja) w większej ilości xd

Engordia - 2010-03-02 15:24:22

Elfik ale zgrana klasa xD Ja tak miałam w 5 kl. dopóki nas nie podzielili to wtedy była nas taka mała paczka i sobie pomagaliśmy...
Yhh tyle przyjaciół mi zabrali przez to dziele klas >.<

Kocham panią od anglika, pisze sprawdzian z zeszytem na ławce <3 kurcze ona taka nieogarnięta że nie widzi gdy się go otwiera, można żywo spisywać (i nic nie wiedzieć na egzamin końcowy xd) Dobrze że w pierwszej ławce są gaduły to odwracają dodatkowo jej uwagę.
Dzina - ja jestem w 51% takim leniem xD

Elfik777 - 2010-03-02 15:34:23

a moja pani od biologii sie od nas odgradza gazetą na sprawdzianach :D i jeszcze chrząka zanim odwraca kartkę XD

Margaret - 2010-03-02 20:57:15

Ogólnie moja klasa bardzo koleguje się z klasą równoległa :) No i w wiekszości mamy tych samych nauczycieli i te same sprawdzaiany :D Tak więc kto ma pierwszy sprawdzian ten zapamietuje pytania i podaje je drugiej klasie. Ogółem ten kto się czegoś dowie, przekazuje reszcie, więc podobnie jak u Elfika :D

Dragonfire - 2010-05-15 13:01:52

U nas w klasie nie ma ocen za zadania chyba,że ktoś nie ma wtedy lecą pały,dlatego zawsze sobie pomagamy,nie ma zazdrości o 6 bo takowe nie istnieją.Osobiście spisuję i daję spisywać.Przy okazji tłumaczymy sobie nawzajem o co chodzi w zadaniu u nas właściwie nie ma problemów z leniwcami którzy spisują bo brak czasu w domu,bardziej jest to fakt braku pomysłu  i wiedzy na dany temat.Na sprawdziany jesteśmy przygotowani więc ściąganie jest zjawiskiem niezanotowanym wśród naszej dziczy.

Atura - 2010-05-16 13:26:13

Nie lubię odpisywać i staram się tego nie robić, aczkolwiek czasem się zdarza. Jeśli już, to jak najmniej, albo żeby tylko zerknąć na rozwiązanie. Osobiście sama lubię dawać do odpisania, bo czuję się wtedy mądra ( XD  ) i mam czystsze sumienie. A jak ktoś odpisze ode mnie matmę, to jestem naprawdę szczęśliwa. Zwłaszcza, jeśli mam na pewno dobre odpowiedzi.

Dzina - 2010-05-16 14:58:39

U mnie w klasie nie ma z tym problemu.
W sumie jest tak, że zadań domowych nie robi nikt, poza kilkoma osobami, ale jak dojdzie co do czego, to zawsze każdy każdemu da (:
Na sprawdziany to też, kilka osób robi ściągi - reszta sobie kseruje xd

white349 - 2010-05-16 20:31:57

Ja nie daję, one mają się same nauczyć, napisać, a w brak pomysłu nie wierzę, jest internet , są książki.

Engordia - 2010-05-16 22:23:32

Ja też nie daję. Lenie się jeszcze bardziej rozleniwią :3

sadako - 2010-05-17 21:49:38

przyznam,że ja,jeśli nie mam zadania a wiem,że go nie zrobię czy że nie ma już czasu,bo po prostu zapomniałam,to spisuję....ale zwykle w takich chwilach żałuję,że nie umiem tak siedzieć nad książkami i się uczyć...a jśli ktoś chce ode mnie spisać coś to nie ma sprawy :) u mnie to w klasie jest symbioza xD

Dzina napisał:

Na sprawdziany to też, kilka osób robi ściągi - reszta sobie kseruje xd

skąd ja to znam xD zwykle tak mamy na historii xd

Wybawca - 2010-05-18 19:17:41

Ja też nie daję spisywać prac domowych. Po prostu ich nie mam zrobionych :-P. U nas każdy od każdego spisuje.
Zazwyczaj odrabiam podczas lekcji, bo większość sprawdza pod koniec.

Czasem by się przydało odrobić lekcje np. z fizyki, chemii, bo potem ma się mniejszy kłopot.

Sky - 2010-05-18 19:20:04

powiadam Wam, odrabiajcie prace domowe, to Wam się przyda ;) I nie uczcie się tydzień przed maturą! Każdy tak mówi, a historia i tak się powtarza :P

Ciechu - 2010-05-18 19:22:43

Ja zwykle odrabiam lekcje rano - mam około pół godziny przed 1 lekcją (codziennie mam na 8:00), ew. na lekcji bo zapisywanie tematu i uciszanie klasy trwa z 15 minut. Ale na np. geografię chyba jeszcze nigdy nie odrobiłam, mam całkiem puste ćwiczenia a zeszyt służy do wyrywania kartek aby robić z nich kulki i strzelać z linijki na gegrze. :P
U mnie jak u Wybawcy - wszyscy od siebie spisują, ja często też, zwykle matmę i fizykę bo ich nie rozumiem. A potem narzekanie bo 2 ze sprawdzianu. :P

Wybawca - 2010-05-18 19:27:57

Sky, ale żeby mnie się chciało...

Sky - 2010-05-18 19:30:16

A myślisz, że mnie się chciało? Z polskiego przez 3 lata ani jednego zadania nie zrobiłam D:

Hotaru-Zana - 2010-05-19 00:08:10

W mojej klasie są same 'orły'.
Od nikogo spisać się nie da.
Hhaahahahahahhjaa . xd

Dobra, nieważne xd

Alinka - 2010-11-13 00:31:56

w podstawówce się starałam i odrabiałam wszystkie prace domowe, ale w gimnazjum to już zawsze spisywałam wszystko. teraz już nie mam normalnych przedmiotów.

Dzina - 2010-11-13 09:31:22

Żeby mi się chociaż odpisywać chciało... :x