Tak... wiem, że to głupie ale wpadłam na pomysł żeby każdy kto chce napisał co wkurza kumpli w waszej osobowości / charakterze. W końcu nikt nie jest ideałem ^,^
Oj nie przepraszam „Ideał jest tylko jeden” XD

no to,że zawsze mówię "przepraszam" ,
nawet gdy idąc otrę się przypadkiem o kogoś ; o

Że się kłócę z nimi chociaż mam rację xd

takie bezinteresowne przytakiwanie przy zupełnym braku zainteresowania tym co sie do mnie mówi "tak, oczywiście... jasne" etc... mój nii-san po prostu białej gorączki dostawał, aby efekt był jeszcze lepszy najlepiej zachować stoicki spokój xD

Że jestem AA xd
Tzn. to wkurza znajomych-abstynentów, tego jestem pewna w 100%. Co do tych drugich, to nie mam pewności... xd

Dzin, mnie to nie wkurza XD

@Dzin: Bo Ty znajomy-abstynent nie jesteś xd Tylko ten drugi ;D

Jak nie abstynent? xD
Dzin, coś ci mówiłam na ten temat XD

Co ich wkurza? XD
Może to że jestem leniwa i często trzeba mnie siłą z domu wyciągać (raz sie zdarzyło że zostałam bezczelnie wyniesiona z domu XDD)

Moich wkurza to (ale nie wszystkich), że wszędzie mnie pełno i mam dużo energii.
Kiedyś znajoma powiedziała mi, że będzie mi kazała malować płot u niej w domu, bo widzi, że u siebie nie mam co ze sobą robić. <foch> A ja potrafię się sobą zająć.

chyba nic nie wkurza ;o

Moją kumpele wkurza, jak mówię jej ,,Smacznego''. Właśnie w momencie kiedy ma ugryźć >8D raz się za to na mnie obraziła, i nie chciała rozmawiać przez kilka dni xD

A ja zawsze wszystkim smacznego mówię kiedy sobie przypomnę, że jedzą xd tzn. jak skończyli

Ja. poprostu ja jestem wkurzajacy. CAŁY. Ale mnie kochaja naprawde i lubią ale dlaczego mnie biją? Nie no nie biją mnie ale reszta to prawda:D

moich znajomych wkurza , jak się zawieszam. Oni mogą sobie mowić  a ja zapatrze się w jedno miejsce i nie mrugam.
A po tym jak się zorientuję ,że przestali (specjalnie) mówić , przepraszam ich za to z niewinną miną ;)

Podobno się czepiam : |

zawsze sie wszędzie spóźniam, mało mówię(wole słuchać)
I robie prawie to samo co Julka... pogrążam sie w marzeniach i jestem niedostępna dla innych ^^' 
mogą do mnie mówic do woli, a ja ich itak nie słysze ;P

Ja ich niby "olewam", bo spotykam się z innymi kumplami (no sory jak im się nie chce dupska ruszyć XD)

Moich znajomych wkurza to, że rysuję na przerwach w szkole, na lekcjach- wszędzie.
I to, że ciągle coś mi nie wychodzi - wtedy ja jestem zła na siebie, a oni na mnie.

Podobno zawsze się cieszę, choćbym nie wiem, jak wściekła była xd
To jest niefajne.
Ale raczej ich to nie wkurza, tylko bawi =w="
Mnie tam to drażni, a im bardziej staram się to powstrzymać tym większy banan mi się na twarzy robi :lol:

A mnie dla odmiany kazdy oskarza o bycie wiecznie nieszczesliwa :/ wkurza mnie, gdy  tak mowia!   .....   xD

Moich wkurza to że jestem uzależniona od błyszczyka od ust ! A to przecież nie moja wina ! To choroba...

Ja właśnie błyszczyka nie lubię.
Ogólnie malować się nie lubię :D

Pewnie dziewczyny z klasy to potępiają, ale bliższym znajomym takie coś raczej przeszkadzać nie powinno ;3

Moich wkurza moje sarkastyczne nastawienie. I to, że marze po moim zeszycie o.o

Moich przyjaciół wkurza to że jestem energiczna, i że ciągle chcę w lesie siedzieć
A ja kocham las <3 wygląda to tak:

*: no to gdzie idziemy?
Ja: do lasu?

już mają tego dość, a po cholere się pytają jak wiedza co odpowiem xd

*cholerę ;)

Moich znajomych irytuje to, że przestawiam się na angielski. Mówie coś po polsku a potem nie zauważam jak przez pół godziny nawijam po angielsku.

Moja najlepsza koleżanka wścieka się (choć troszkę ją to bawi) jakim cudem mam te wszystkie stypendia, paski, śraski
jeślli lekcję odrabiam raz na miesiąc albo na kolanie przed lekcją :D