- Rysujemy http://www.rysujemy.pun.pl/index.php - Offtopic http://www.rysujemy.pun.pl/viewforum.php?id=7 - Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego... http://www.rysujemy.pun.pl/viewtopic.php?id=808 |
Basheerah - 2010-05-05 09:50:24 |
Zacznę najlepiej od początku. Nie wiem, czy spotkało kogokolwiek z was to samo, co mnie, ale...może będę mogła tu o tym podyskutować. Otóż w ubiegłym roku poznałam faceta. 11 lat starszy ode mnie. ( ma 32 lata) Od razu znaleźliśmy wspólny język, bardzo fajnie nam się gadało, często się spotykaliśmy we wspólnym gronie znajomych. Wszystko szło w jak najlepszym kierunku.. I nagle wielki BOOM. Pan X jest żonaty i ma 3 dzieci.. Świat mi się zawalił, ale kielich przepełnił fakt, że jest donżuanem. Podrywa panienki, zaciąga je do łóżka a potem "róbta co chceta" i on umywa ręce od wszystkiego.. Nie spałam. Płakałam. Chciałam to wyjaśnić, ale wszyscy mi odradzali.. "po co? Zostaw go, to dupek" Ja to wiem, że to dupa wołowa nie facet, że jak on może itp. ale postawcie się w mojej sytuacji. Zraniona, zostawiona prez faceta kobieta nagle znajduje drugiego, który się nią zaopiekował. Zajął. Pocieszał. Przyjeżdżał do niej wieczorami. Romans jak z filmu. A teraz kiedy przychodzę do jego lokalu na imprezy, tylko chłodne "cześć" i tyle. Poza tym zaczepia inne kobiety, ale gdy ja imprezuję z innymi chłopcami na parkiecie przez pół nocy, on się tak przygląda...I od czasu do czasu zaczepi, podszczypie i mnie, gdy gdzieś się miniemy w tłumie... Nie rozumiem go. Jego zachowanie mnie męczy, drażni, niepokoi. Czy on chce zrobić ze mnie tylko swoją kobietę? Ostatnio byłam w klubie z dobrym kolega i przytuliłam go na powitanie, i wtedy spotkałam wzrok Pana Donżuana. Taki...spode łba...potem gdy rozmawiałam z drugim kolegą i oparłam sie o niego, znów to samo.....Czasem mam ochote krzyknać "No co k***a!!!!!?????" |
Sky - 2010-05-05 13:54:41 |
szczerze ? Sama mówisz, że to kobieciarz. Więc takie zachowanie to dla niego norma, traktuje cię jak każdą inną laskę, którą by chciał przelecieć. Jesteś młoda, nie ma co się w to wkopywać, szczególnie, że koleś ma rodzinę. Jesteś jego kolejną omamioną ofiarą. |
Dzina - 2010-05-05 14:55:57 |
Mam w klasie takiego donżuana ;O |
Sky - 2010-05-05 14:58:03 |
Ilu już na swojej drodze takich spotkałam - ale zazwyczaj z boku, jako kupela z paczki. Kompletny brak szacunku do kobiet. Potem wszyscy wiedzieli wszystko o konkretnej dziewczynie - szczególnie erotyczne szczegóły. |
sadako - 2010-05-05 18:13:40 |
ja też takiego znam...radziłabym takich OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM,CHOĆBY NIEWIEM, CO!!!!!!!!!! |
Dzina - 2010-05-05 18:52:35 |
Zostawić, zostawić - łatwo powiedzieć, ale gorzej zrobić (; |
Sky - 2010-05-05 18:58:26 |
Chemia dobrej bajery. Feromony owszem, ale konkretny typ kobiet, nie wszystkie. Podobno dopasowujemy się w pary właśnie przez nie lub przez wytwarzane jakieś substancje układu immunologicznego. Jednych przyciągamy, innych odpychamy. |
Basheerah - 2010-05-07 14:14:57 |
Ostatnio nasze stosunki i tak przygasły, jednak gdy on wyczuje, że ja jakoś go olewam, zagadnie czy czasem właśnie tak nie jest.. Teraz już tak bardzo za mną nie lata, rozmawiamy też rzadko, ale mowię wam, że on potrfi obdarzyć mnie cholernie podłym spojrzeniem w chwili, gdy zajęta jestem rozmową / tańcem z innym chłopcem... |
Lawrenny - 2010-05-07 15:07:25 |
Jeśli chodzi o spojrzenie, odwdzięczyła bym mu się tym samym. No, jeśli umiesz tak spojrzeć. Może to głupia rada, ale mowa ciała to czasem dobry sposób by dać subtelniej kolesiowi do zrozumienia ,,odczep się''. |
Wybawca - 2010-05-07 20:49:43 |
Zapomnij o nim, nie chodź do jego lokalu. To jest najlepsze co możesz zrobić. |
sadako - 2010-05-07 21:02:18 |
Wybawca ma absolutną rację. Wypierpapier z nim! |
Wybawca - 2010-05-07 22:29:55 |
Jak? A no normalnie. Opowiada jakie to ma niestworzenie cudne cechy charakteru, usposobienie i inne duperele, nawet takiego przez pewien okres udaje. A jednak w praktyce wychodzi szydło z worka. |
Dzina - 2010-05-07 22:40:51 |
Wiesz, nawet nie musi gadać takich pierdół - wystarczy, ze będzie niezmiernie szczery i bezpośredni (albo na takiego wyglądał). Kobiety cenią sobie szczerość, a tacy faceci o tym wiedzą. |
Sky - 2010-05-08 08:54:55 |
Tacy faceci nigdy nie są szczerzy i bezpośredni, a zaczepki i szczypanie świadczą, że to tani podrywacz ;) Po prostu - dobra bajera cieszy frajera. Pamiętam jak mój kumpel, taki donżuan, chciał wyrwać moją koleżankę, bo niezła dupa z niej. Wypytał mnie o wszystko, czym się interesuje itp. Byłam przy ich rozmowie - grał tak sztucznie, że aż się skompromitował. |
Wybawca - 2010-05-08 10:43:35 |
Dzina oni nie są szczerzy. To potworni kłamcy. Nie ma faceta, który by posiadał wszytskie takie cudowne cechy jakie byś tylko zapragnęła. Oni tylko grają. Potem już tylko się gubią w graniu, albo po udanej nocy zapominają. |
Dzina - 2010-05-08 11:00:43 |
Nie, nie chodziło mi o to dosłownie. |
Wybawca - 2010-05-08 11:30:29 |
O też się cieszę, że takiego problemu nie mam. |