Dla każdego kto lubi rysować.
Hehe, zgadłaś Choć zazwyczaj częściej rodzice przychodzą, kiedy to lejemy się z bratem x)
Offline
Rysownik
Ciekawie :D I pewnie jest: "Natychmiast marsz do spania!"? Ja mam to samo, ale kiedy sobie wiedzorem muzyki z MP3 słucham... :/ No normalnie chamstwo, słuchasz sobie ulubionych piosenek, a tu ci rodzinka przerywa, zawracając gitarę czymś tak przyziemnym jak sen... :D
Offline
Ja też słucham MP3 przed zaśnięciem.Zawsze zasypiam z włączoną muzyką i słuchawkami w uszach,a moja mama przychodzi i wyłącza.Powiedziała,że mając 40 lat będę nosiła aparat słuchowy,bo słucham takich wrzasków..i dziwi się,jak przy takim czymś mogę usnąć
Offline
Ja też bardzo często zasypiam przy włączonym telewizorze Oczywiście rodzić wpadnie w środku nocy, wyłączy, ja coś pomarudzę przez sen, a rano słucha się kazania, jak to Anetka prąd marnuje x]
Offline
Rysownik
A na mnie się zawsze wydzierają, bo ja przed 00.00 spać nie pójdę. A jak się upieram, że nie zasnę, to i tak każą mi iść spać... TT.TT I nie zasypiam. :D Nie pomagają wytłumaczenia, że mój organizm im wcześniej pójdzie spać tym później wstanie... Serio! Jeżeli położę się spać np. o 1.00, to wstanę wcześniej niż, gdybym się położyła o 22.00. Dziwna jestem :D
Offline
Ja mam tak samo Kiedyś specjalnie wcześniej poszłam spać, żeby się wyspać, a tu było całkowicie na odwrót xP A jak już pójdę po tej północy to rano (ok 8) jestem świeża i wyspana jak ptaszek
Offline
Rysownik
Pamiętny dzień, kiedy byłam na weekend u rodzinki i wracałam do domu koło pierwszej, a nazajutrz miałam jechać na trzydniową wycieczkę szkolną. I wstać miałam o w pół do piątej rano. A pakowałam się do w poł do trzeciej :D I się wyspałam.
Offline
-
Np u mnie krótki sen wywołuje niewyspanie dopiero na drugi dzień.
Offline
Kiedyś wyjeżdzałam do Wrszawy o 3:00 rano.To było dla mnie wielkie wydarzenie,więc nie mogłam zasnąć i w ogóle nie poszłam spać.Uparłam się,że usnę u borobusie.Ale gdzie tam.Nie dało się spać,bo przez całą drogę opowiadaliśmy różne rzeczy i nie myśleliśmy o śnie...Występ mieliśmy ok. godz. 8:00.Nie czuliśmy zmęczenia wchodząc na scenę.Po udanym(juchu) występie,także nie spaliśmy.Powrót był ok 14:00.W drodze powrotnej też nie spaliśmy.Kiedy wróciłam do domu byłam tak pobudzona ze zmęczenia,że chodziłam w tą i z powrotem nie mogąc znaleźć sobie miejsca.Kiedy miałam iść już spać poczułam,że jestem bardzo zmęczona i położyłam się.Niestety nie spałam całą noc,a nazajutrz musiałam iść do szkoły,a potem na próbę...tak więc organizm nastolatka może nie spać długo,ale kiedy się wykończy może te stracone 2 dni odsypiać nawet miesiąc...
Offline
Rysownik
Z tym odsypianiem to różnie, ale genetalnie masz rację, Guns
Offline
Rysownik
też dobre... :D Ale sen to jedyna najbardziej tajemnicza rzecz na tym świecie A odsypiać w popołudnie po obiadku jest fajnie :P
Offline
Rysownik
a ja poprostu gadam do siebie ale wolę określene "myślę na głos" właściwie to cały czas i przeważnie to po pewnym czasie zniżam głos przez co wygląda jak bym mruczał. Czasami idę sobie przez miasto i zaczynam właśnie tak mruczeć.
i też jak mi się chce pić (wody) to zaczynam gadać bez sensu lub jęczeć i zwyklę robię się agresywny ale naszćzęście to ostatnie jakoś tłumię.
Ostatnio edytowany przez JaTyOn (2008-06-30 19:29:38)
Offline
Mruczeć to ja też czasem coś mruczę pod nosem, nawet nie zdając sobie sprawy, że na głos ^^" Ale od wody to tak już nie mam XD
Offline