Ubrania zawsze się wyginają jak chcą.
Ale zależy to też od pozycji w jakiej znajduje się osoba. Osoba siedząca będzie miała więcej zagięć niż stojąca.
Trzeba się przyglądać, w jakich pozycjach ubrania marszczą się tak czy siak. Ja to pamiętam, że kiedyś to ciągle latałam od biurka do lusterka w łazience i wzorowałam się na własnym odbiciu. Z resztą zdarza mi się to do dzisiaj.

Wybawca napisał:

Ja to pamiętam, że kiedyś to ciągle latałam od biurka do lusterka w łazience i wzorowałam się na własnym odbiciu. Z resztą zdarza mi się to do dzisiaj.

Dzina napisał:

Tak naprawdę najlepszym sposobem jest przyjrzenie się własnym ciuchom - jak się zaginają, w jakich pozycjach, w jakich częściach ciała itp.

Jak ktoś umie patrzeć i dostrzec, to chyba nie powinno z tym być problemów? Spróbuję.

Dzięki wszystkim co mi pomogli. nulla_quendi ten tutek trochę mi pomógł, tak mi się zdaje.
To mi z niego wyszło, ale nie patrz na ludzi, tylko ich ciuchy.
http://yfrog.com/10img0033xj

Dzięki, myślę że nie tylko mnie się przyda ten temat.

Postęp? miło. dzięki
- Trzeba sobie radzić w życiu różnymi sposobami jak chce się coś osiągnąć, i mówię tu o poświęceniu oglądania anime x]

Wkleję tu przydatną stronę z książki Jose Parramon'a.
http://i47.tinypic.com/2ueoepu.jpg