Rysujemy

Dla każdego kto lubi rysować.

Ogłoszenie

W dziale Strona i Forum pojawił się zaktualizowany regulamin, zapraszam do zapoznania się z nim

  • Index
  •  » Offtopic
  •  » Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

#1 2010-05-05 09:50:24

 Basheerah

Rysownik

2827345
Skąd: Biłgoraj
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 77

Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Zacznę najlepiej od początku. Nie wiem, czy spotkało kogokolwiek z was to samo, co mnie, ale...może będę mogła tu o tym podyskutować. Otóż w ubiegłym roku poznałam faceta. 11 lat starszy ode mnie. ( ma 32 lata) Od razu znaleźliśmy wspólny język, bardzo fajnie nam się gadało, często się spotykaliśmy we wspólnym gronie znajomych. Wszystko szło w jak najlepszym kierunku.. I nagle wielki BOOM. Pan X jest żonaty i ma 3 dzieci.. Świat mi się zawalił, ale kielich przepełnił fakt, że jest donżuanem. Podrywa panienki, zaciąga je do łóżka a potem "róbta co chceta" i on umywa ręce od wszystkiego.. Nie spałam. Płakałam. Chciałam to wyjaśnić, ale wszyscy mi odradzali.. "po co? Zostaw go, to dupek" Ja to wiem, że to dupa wołowa nie facet, że jak on może itp. ale postawcie się w mojej sytuacji. Zraniona, zostawiona prez faceta kobieta nagle znajduje drugiego, który się nią zaopiekował. Zajął. Pocieszał. Przyjeżdżał do niej wieczorami. Romans jak z filmu. A teraz kiedy przychodzę do jego lokalu na imprezy, tylko chłodne "cześć" i tyle. Poza tym zaczepia inne kobiety, ale gdy ja imprezuję z innymi chłopcami na parkiecie przez pół nocy, on się tak przygląda...I od czasu do czasu zaczepi, podszczypie i mnie, gdy gdzieś się miniemy w tłumie... Nie rozumiem go. Jego zachowanie mnie męczy, drażni, niepokoi. Czy on chce zrobić ze mnie tylko swoją kobietę? Ostatnio byłam w klubie z dobrym kolega i przytuliłam go na powitanie, i wtedy spotkałam wzrok Pana Donżuana. Taki...spode łba...potem gdy rozmawiałam z drugim kolegą i oparłam sie o niego, znów to samo.....Czasem mam ochote krzyknać "No co k***a!!!!!?????"
Czy to zazdrość jakaś?
Ten facet mnie nieźle omamił, oczarował.... Proszę, nie wyklinajcie mnie, czy coś...

Offline

 

#2 2010-05-05 13:54:41

 Sky

trochę ćmok

Skąd: WrocLove
Zarejestrowany: 2009-07-25
Posty: 3305
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

szczerze ? Sama mówisz, że to kobieciarz. Więc takie zachowanie to dla niego norma, traktuje cię jak każdą inną laskę, którą by chciał przelecieć. Jesteś młoda, nie ma co się w to wkopywać, szczególnie, że koleś ma rodzinę. Jesteś jego kolejną omamioną ofiarą.

Offline

 

#3 2010-05-05 14:55:57

 Dzina

ijaijaijee ło-o-ooo

4306820
Call me!
Skąd: brzuch mamy :3
Zarejestrowany: 2007-08-08
Posty: 8648
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Mam w klasie takiego donżuana ;O
Na tą chwilę kręci z moja siostrą - gada jej, jak to bardzo ją kocha, a ostatnio na jakiejś imprezie już z inną się lizał.
Taki casanova, co mu się oprzeć po prostu nie można D: Totalny seksapil.
Straszny typ faceta.


REKLAMA: Fotografia ślubna Legnica - zapraszam i polecam, Aneta z Ostróżna.

Offline

 

#4 2010-05-05 14:58:03

 Sky

trochę ćmok

Skąd: WrocLove
Zarejestrowany: 2009-07-25
Posty: 3305
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Ilu już na swojej drodze takich spotkałam - ale zazwyczaj z boku, jako kupela z paczki. Kompletny brak szacunku do kobiet. Potem wszyscy wiedzieli wszystko o konkretnej dziewczynie - szczególnie erotyczne szczegóły.

Ostatnio edytowany przez Sky (2010-05-05 14:58:54)

Offline

 

#5 2010-05-05 18:13:40

 sadako

Rysownik

12951434
Skąd: WRock xD
Zarejestrowany: 2009-08-26
Posty: 514

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

ja też takiego znam...radziłabym takich OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM,CHOĆBY NIEWIEM, CO!!!!!!!!!!
sama napisałaś,że Ci omami i oczarowac, to juz zle..nie pozwol na to,zeby sie w nim zakochac.
Zostaw go i nie mysl o nim,ja wiem,ze bedzie Ci trudno...ale lepiej teraz o nim zapomniec i troche sie z tym pomeczyc niz potem do konca zycia  przez niego cierpiec...


ej,cos mi sie pokitralo y klawiatura O.o y yamienio sie na z i nie mam polskich ynakow


"Tam,gdzie nie ma przejścia...sami je sobie robimy!"

Offline

 

#6 2010-05-05 18:52:35

 Dzina

ijaijaijee ło-o-ooo

4306820
Call me!
Skąd: brzuch mamy :3
Zarejestrowany: 2007-08-08
Posty: 8648
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Zostawić, zostawić - łatwo powiedzieć, ale gorzej zrobić (;
Jak facet ma feromony, to jaki by nie był, zawsze będzie kobiety przyciągać.
Tzw. chemia miłości xd


REKLAMA: Fotografia ślubna Legnica - zapraszam i polecam, Aneta z Ostróżna.

Offline

 

#7 2010-05-05 18:58:26

 Sky

trochę ćmok

Skąd: WrocLove
Zarejestrowany: 2009-07-25
Posty: 3305
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Chemia dobrej bajery. Feromony owszem, ale konkretny typ kobiet, nie wszystkie. Podobno dopasowujemy się w pary właśnie przez nie lub przez wytwarzane jakieś substancje układu immunologicznego. Jednych przyciągamy, innych odpychamy.

Offline

 

#8 2010-05-07 14:14:57

 Basheerah

Rysownik

2827345
Skąd: Biłgoraj
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 77

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Ostatnio nasze stosunki i tak przygasły, jednak gdy on wyczuje, że ja jakoś go olewam, zagadnie czy czasem właśnie tak nie jest.. Teraz już tak bardzo za mną nie lata, rozmawiamy też rzadko, ale mowię wam, że on potrfi obdarzyć mnie cholernie podłym spojrzeniem w chwili, gdy zajęta jestem rozmową / tańcem z innym chłopcem...

Offline

 

#9 2010-05-07 15:07:25

 Lawrenny

Gnębiciel ptactwa

Zarejestrowany: 2007-08-10
Posty: 1686
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Jeśli chodzi o spojrzenie, odwdzięczyła bym mu się tym samym. No, jeśli umiesz tak spojrzeć. Może to głupia rada, ale mowa ciała to czasem dobry sposób by dać subtelniej kolesiowi do zrozumienia ,,odczep się''.

http://mowaciala.jaroslaw.net.pl/Sygnal … czami.html
albo kiedy rozmawiasz z nim,m przyjmij pozycję na rys.2 http://mowaciala.jaroslaw.net.pl/Bariery+nog.html
http://mowaciala.jaroslaw.net.pl/Bariery+rak.html

Poszperaj w necie. http://mowaciala.jaroslaw.net.pl/Bariery+rak.html
,,zagadnie czy czasem właśnie tak nie jest..''   ta... ale odpowiadając mu spójrz w inną stronę dotykając twarzy ręką.
http://www.facet.wp.pl/gid,9766972,img, … cie.html?T[page]=1

Ostatnio edytowany przez Lawrenny (2010-05-07 15:07:53)


kurczaki żądzą tym światem O3O
__ __ __

http://i270.photobucket.com/albums/jj90/Lawrenny/123.jpg To jest KRÓLICZE DZIECKO. Jeśli go nie nakarmisz w ciągu godziny, umrze. DAJ MU CIASTECZKO

https://brushwarriors.com

Offline

 

#10 2010-05-07 20:49:43

 Wybawca

diamentowy kapeć

Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 2386
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Zapomnij o nim, nie chodź do jego lokalu. To jest najlepsze co możesz zrobić.
Szukanie innego nie radzę. Nic na siłę. Dać sobie od tego odpocząć. Wiem, trudne, ale czy jest lepsze wyjście?
Granie w takie same gierki jak on też nic nie dadzą. Spowodują tylko, że coraz bardziej zaczniesz o nim myśleć.

Mnie na ładne oczy, na cudowną osobowość jeszcze nikt nie nabrał. Takie osoby łatwo przejrzeć.


‎- Lady?
- Yes Bird?
- It's cold
- I know
- Bird... I cannot see a thing
- It's all in your mind

Offline

 

#11 2010-05-07 21:02:18

 sadako

Rysownik

12951434
Skąd: WRock xD
Zarejestrowany: 2009-08-26
Posty: 514

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Wybawca ma absolutną rację. Wypierpapier z nim!

Na osobowość? Znaczy jak?


"Tam,gdzie nie ma przejścia...sami je sobie robimy!"

Offline

 

#12 2010-05-07 22:29:55

 Wybawca

diamentowy kapeć

Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 2386
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Jak? A no normalnie. Opowiada jakie to ma niestworzenie cudne cechy charakteru, usposobienie i inne duperele, nawet takiego przez pewien okres udaje. A jednak w praktyce wychodzi szydło z worka.


‎- Lady?
- Yes Bird?
- It's cold
- I know
- Bird... I cannot see a thing
- It's all in your mind

Offline

 

#13 2010-05-07 22:40:51

 Dzina

ijaijaijee ło-o-ooo

4306820
Call me!
Skąd: brzuch mamy :3
Zarejestrowany: 2007-08-08
Posty: 8648
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Wiesz, nawet nie musi gadać takich pierdół - wystarczy, ze będzie niezmiernie szczery i bezpośredni (albo na takiego wyglądał). Kobiety cenią sobie szczerość, a tacy faceci o tym wiedzą.


REKLAMA: Fotografia ślubna Legnica - zapraszam i polecam, Aneta z Ostróżna.

Offline

 

#14 2010-05-08 08:54:55

 Sky

trochę ćmok

Skąd: WrocLove
Zarejestrowany: 2009-07-25
Posty: 3305
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Tacy faceci nigdy nie są szczerzy i bezpośredni, a zaczepki i szczypanie świadczą, że to tani podrywacz Po prostu - dobra bajera cieszy frajera. Pamiętam jak mój kumpel, taki donżuan, chciał wyrwać moją koleżankę, bo niezła dupa z niej. Wypytał mnie o wszystko, czym się interesuje itp. Byłam przy ich rozmowie - grał tak sztucznie, że aż się skompromitował.

Ale laski potrafi bajerować - bo on to tancerz, inteligentny, wysportowany, śpiewa, pisze wiersze, bla bla bla. Ale jak już zaliczy to już się tak nie wczuwa, po co ma się starać o coś, co już zdobył?

Offline

 

#15 2010-05-08 10:43:35

 Wybawca

diamentowy kapeć

Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 2386
WWW

Re: Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Dzina oni nie są szczerzy. To potworni kłamcy. Nie ma faceta, który by posiadał wszytskie takie cudowne cechy jakie byś tylko zapragnęła. Oni tylko grają. Potem już tylko się gubią w graniu, albo po udanej nocy zapominają.


‎- Lady?
- Yes Bird?
- It's cold
- I know
- Bird... I cannot see a thing
- It's all in your mind

Offline

 
  • Index
  •  » Offtopic
  •  » Donżuanizm, czyli problem mój i znajomego...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora