Dla każdego kto lubi rysować.
malarz
Nie wiedziałem gdzie wrzucić ten wątek więc jest on tutaj.
Ostatnio kupiłem sobie zestaw suchych pasteli i tutaj jest problem czy są jakieś techniki do suchych pasteli oprócz tych z rysowania węglem?
Ostatnio edytowany przez szogun (2008-11-19 18:15:34)
Offline
Przede wszystkim odpowiedni blok. Kiedyś rysowałam suchymi pastelami po zwykłej kartce - czyste zuo ;_;
Offline
Ecchi
jesli chodzi o blok to 160g na metr kwadratowy powinien byc odpowiedni mnie sie na takim dobrze maluje
Offline
malarz
Kartki to ja mam odpowiednie z racji tego że maluje akwarelą.
Chodziło mi bardziej o techniki.
Offline
Techniki, hmmm... wiesz nie ma konkretnych, ale zanim zaczniesz rysować musisz pamiętać że nie masz czego się bać bo pastele suche bardzo dobrze się rozmazują i zawsze można je pokryć innym kolorem
Poprostu musisz przysiąść i zacząć i sam zauważysz, co jest dobre a czego lepiej unikać
Pochwal się jakąś pracą jak skończysz, pozdrawiam.
Offline
Superman!
Używa może ktoś ? ^@^
Ja mam z Faber Castella (jak chyba wszystko inne do rysowania )
Nie do końca wiem jak je używać, a mam je od 2-3 lat, jaka jest technika rysowania tymi pastelami, czy rozmazywać to, jak kolorować ? Na pewno wiem, że wszystko brudzą :q
Temat przeniesiony
~Sky
Offline
Koh i noor najlepsze jakościowo w swej cenie. Nie rozmazujesz, nie kolorujesz też. pasteli używa się bez konturów, spontanicznie, kreskami, zamachnięciami. Idealne do aktów. Świetnie się po nich maluje na zwykłym, szarym papierze pakunkowym. Jak dla mnie jeżeli chcesz kolorować (zapełniać kolorem powierzchnię wewnątrz konturu) - weź kredki, nie pastele.
do rozcierania pasteli są wiszery:
Offline
Wiszery to zrulowany papier, tak? Słyszałam coś podobnego, ale pod inną nazwą, tortiliony.
Pastele zawsze pozostaną dla mnie czarną magią, chociaż kiedyś rysowałam nimi właśnie akt. Nie powiem, bo sami domyślicie się, jak wyglądało moje biurko, monitor, ręce, łokcie i twarz ^^
Ostatnio edytowany przez Blanca (2010-05-11 19:41:25)
Offline
;D tak, wiszery to taki ciasno zwinięty papier, można go normalnie temperować. Do pasteli można używać też fiksatywy, która je utrwala (jak lakier), a potem dalej nakładać nowe warstwy. Pomocne, jeżeli nie chce się rozmazać tego, co narysowało się wcześniej.
Ja sama raz tylko rysowałam, jakieś 4 lata temu jak dostałam (teraz cała kolekcja leży w szafie razem z olejnymi), ale mam zamiar wrócić do nich na wakacje.
Offline
wio myszata!
Ja kocham pasteleee~ <3
Olejne i suche... nie umiem się nimi posługiwać i to jest najlepsze xd ale strasznie podoba mi się efekt końcowy, i to jak one kolorują i wgl...
Offline
bardzo zuy user
Mam 12 kolorów Koh-I-Noor'a i wiszery. Niezbyt umiem ich używać. Wolę kredki ołówkowe, one rządzą moim światem.
Offline
Superman!
Ja mam chyba 36 Faber Castell :
Offline
posiadam 24 kohinoory, są spoko. Mam też 12 Van gogh, są straszne, dziwna konsystencja, gorsze jakościowo niż kreda. Mają dziwne, kamienne grudki i nieciekawy pigment. Nie polecam.
( i 48 olejnych w szafie jakiejś germańskiej firmy)
Offline
http://astarvinartist.deviantart.com/ar … -163685638 - pracuję nad takim efektem ;>
Ogólnie ten gościu MEGA MEGA posługuje się pastelami, mój ulubiony obraz to ten; http://astarvinartist.deviantart.com/ar … -160229889
Ostatnio edytowany przez Blanca (2010-05-11 21:39:24)
Offline