Dla każdego kto lubi rysować.
mi sie marzyło ASP ale potem trudno jest znaleśc pracę więc wbijam na kulturoznawstwo
Offline
Kicham na pracę. Zawsze mogę iść na 2 studia Dziennikarstwo i pisać do takich czaderskich gazet jak Pani Domu XD
Offline
LaBerry napisał:
Zawsze mogę iść na 2 studia Dziennikarstwo i pisać do takich czaderskich gazet jak Pani Domu XD
A to nie jest praca?
Offline
Jest ale pierwsze studia to na sto procent ASP o to chodzi
Offline
to ja jednak jestem trochę bardziej praktyczna, po studiach sprubuje się przebic w branzy reklamowej a malowanie potraktuję jako hobby
Offline
Ja podobnie :D
Tylko problem w tym, że nie mam zielonego pojęcia co mogłabym robić po ukończeniu szkoły... X.x
Ale rysunek tylko jako hobby. Z tego się raczej nie wyżyje
Offline
Wyżyje czy też nie mamusia ^,^ zawsze mnie uczyła "Rób to co kochasz, bo inaczej Ci nie wyjdzie"
Offline
Szczerze? Nie polecam
Ja również zastanawiałam się nad szkołą plastyczną. Mam również tam wielu znajomych i wszyscy to niezłe freaki.
Ale:
*Szkoła plastyczna daje Ci tylko tytuł plastyka. Wbrew przekonaniu, po plastyku ciężko dostać się na ASP, ponieważ po plastyku masz wyuczone metody pracy, nawyki, ukierunkowany tok twórczy. ASP niechętnie przyjmuje takich ludzi. Poprostu masz wyuczone perspektywy. Dziwne, ale prawdziwe.
*Jak wcześniej wspominałam, plastyk jest jak technikum - dostajesz tutył plastyka technika. Po takim czymś ciężko dostać się nawet na nauczyciela sztuki w SP.
*Nawet jeżeli to plastyk publiczny, potrzebne jest mnóstwo kasy. Mój kolega musi co roku na wakacje wyjeżdżać na obozy plastyczne, gdzie musi namalować na zaliczenie 3 prace olejem. Koszt obozu ponad 1000 zł. Do tego farby i płótna. Wszystkie materiały trzeba kupować samemu, a to naprawde spora kasa.
*Matura. Jeżeli nie śni Ci się zostać plastykiem, masz ciężką drogę. W szkołach plastycznych naprawdę zawalają inne przedmioty, ponieważ większość plastyków stoi na bakier np. z matmą czy chemią. Dlatego często Ci nauczyciele odpuszczają i przepuszczają ludzi 'byle zaliczyli'.
Wszystkie te punkty napisałam biorąc pod uwagę Publiczną Szkołę Plastyczną we Wrocławiu. Sama chciałam się tam wybrać, ale biorąc pod uwagę opinię samych uczniów... To dziękuje ;p
Są jeszcze szkoły prywatne. Moja znajma bardzo chwali sobię szkołę "ALA". Może tam jest lepeij, ale niestety to naprawdę spora kasa.
Co do zawodów po ASP, to jest naprawdę tego multum
Ja jednak wolę weterynarię :P
Offline
malarz
A mi się marzy ASP, bądź historia sztuki. Co do liceum plastycznego to Sky ma sporo racji.
Offline
Sky napisał:
Ja jednak wolę weterynarię :P
o, na weterynarię? ^ ^
Sporo nauki, masa chemii i biologii. Mam taką ,,rodzinę weterynarzy'' :D Trzymam kciuki.
Offline
Sky napisał:
Co do zawodów po ASP, to jest naprawdę tego multum
jakie np?
Offline
Lawrenny, jestem w biolchemie, teraz klasa maturalna, mam nadzieję, że dam rade Chociaż u mnie z chemią to cieńko ;p
Elfik777, oprucz tych zwykłych zawodów po ASP, czyli np. plastyk, możesz zostać grafikiem komputerowym, projektantem, konserwatorem zabytków, fotografem, projektantem wnętrz, art director w agencji reklamowej, możesz robić biżuterię, scenografię do przedstawień, projektować ilustrację do książek, reklamę, możesz zostać fotoedytorem... dużo tego jest i wiele zależy od tego, gdzie się zahaczysz.
Np. taki senior art director może zarabiać nawet 10 tysięcy zł/miesiąc.
Ostatnio edytowany przez Sky (2009-07-26 10:20:46)
Offline
senior art director- to brzmi dumnie :D byloby super byc kims takim :D
Offline
Ja być ilustratorem *u*
Ale tacy to mało zarabiają. Trzeba też naprawdę dobrze trafić, na dobrą fuchę, jak już takie ASP się skończy.
Offline
Dzina, dokładnie. Żeby dobrze skończyć po ASP, trzeba:
Albo mieć znane nazwisko;
Albo mieć przyjaciół ze znanym nazwiskiem;
Dużo samozaparcia, abmicji;
Albo poprostu dużo szczęścia i zapotrzebowania na taki zawód w okolicy.
Około 20-30 % absolwentom udaje się życie zgodnie z zawodem - sprzedaż drogich prac, wystawy, znane nazwisko. Reszta musi kombinować.
Dzisiaj czytałam właśnie artykuł na ten temat
Dlatego ja traktuje malowanie, rysowanie jako hobby. Nie zamierzam być artystką utrzymującą się ze swoich prac, mam za mało odwagi, żeby wybrać taką drogę. Chyba, że mój chłopak będzie kiedyś tak dużo zarabiał, że będe mogła rzucić pracę :D
Offline