Dla każdego kto lubi rysować.
Przynajmniej niczego nie czuła
Ja w wypadku koczyków właśnie tego bólu boję się najbardziej
Pamiętam, jak uszy w 6-tej klasie przebijałam, jaka to dla mnie katorga była ;x
Offline
a tak,
mój kolega miał przebijaną wargę,
kiedy w ogóle nie kontaktował po spożyciu alkoholu w dość dużej ilości ;D
też bałam się bólu i również przebijałam uszy w 6-tej klasie bo wcześniej jakoś o kolczykach nie marzyłam >.>
ale jak się okazało nawet nie zabolało ;o
Offline
Jak mi kumpela w chrząstce przebijała, to nie powiem, bolało. Ale to być może dla tego że ja mało odporna na ból jestem
Moja znajoma rok temu zrobiła sobie w wardze, i jak z nią gadałam to powiedziała że bardziej ją bolało jak robiła sobie w chrząstce, niż w wardze.
Ale pomimo to dalej się obawiam bólu jak sobie (być może XD) będę kłóć lip ringa :|
Offline
-
aaaa, nie wydaje mi się, żeby snake bites wyglądały ładnie ;o
Offline
Pokażcie jakieś zdjęcia tych kolczyków (snake bites, lip ringi i inne zangielszczone, pozbawione sensu nazwy), bo ja się w nazwach nie orientuję do końca.
Offline
Jak tak teraz patrzę, to zaczynam rozumieć znaczenie tych kolczyków.
Jak ugryzienia węża wyglądają :D
Prezentować to może i nawet prezentują się całkiem ciekawie, ale w minimalnej ilości :>
Bo jak tak się nasra tych kolczyków tyle wokół warg to nie wygląda to zbyt przyjemnie ;o
Offline
Mi też nie DD:
aa, nie wiem czy już tu o niej nie pisaliście ale-widziałam na fotoblogu dziewczynę, która zrobiła se kolczyki wzdłuż kręgosłupa, tzn, jedną linie kolczyków na jednej stronie pleców, drugą na drugiej, włożyła jakieś kółkwate kolczyki, i przez nie przeciągneła różową wstęge, od dołu do góry i zawiązała w kokardkę. Fajnie to wyglądało D:
O, coś takiego! http://www31.patrz.pl/u/f/43/65/13/436513.jpg tyle że tamta miała o wiele ładniej, w większych odstępach i konkretnie na całych plecach. I wstążkę miała bodajże z jedwabiu. I od razu automatycznie chodzi się prostym >8D
więcej się o kolczykach nie wypowiadam, miałam przebjane z 3 razy i mi zarosły :x mimo że kolczyki nosiłam pół roku..
Ostatnio edytowany przez Lawrenny (2009-10-03 07:25:54)
Offline
Takie coś to już istne szaleństwo jest O_O
Ale jak człowiek lubi takie rzeczy, to przecież krytykować ot tak nie można :'D
W każdym razie ja czegoś takiego nigdy bym sobie nie zrobiła ;o
http://www.photoblog.pl/xronix - Roni :D
Offline
Baka Deshi
ja sie noszę z zamiarem przekłucia dolnej wargi lub/i łuku brwiowego..ale nie wiem czy w końcu sie zdecyduję... bo przekłucie jakiejś części ciała dyskwalifikuje do oddania krwi (z tego co kojarzę) teraz jest na 6 msc... więc szkoda mi w sumie to i tak nie jest źle...kiedyś dyskwalifikowało na rok
a rekod guinessa w ilości kolczyków na ciele należy do Elanie Davidson i wynosi 5 920 szt!!! z czego ok 192 na twarzy i 500 w okolicy genitaliów OO'
a wygląda to tak (twarz) =>
i pomyśleć, ze wszyscy się czepiają (ze znajomych) że mój ulubiony gitarzysta ma 8 kolczyków na twarzy ;/....
Ostatnio edytowany przez nulla_quendi (2009-10-03 11:17:21)
Offline