Dla każdego kto lubi rysować.
heh, przyznaję się, że podczas wymiany zdań mogłem użyć słów i argumentów, które można było odebrać za obraźliwe i krzywdzące. Rzadko kiedy napada mnie takie hejtowanie wszystkiego i czasem ktoś musi wylać mi kubeł zimnej wody na zrudziały łeb. Kubeł został wylany, a ja miałem czas, na to ,żeby uspokoić oddech.
Tych więc, tych którzy poczuli się dotknięci i poczuli, że obrażam ich głębokie uczucia religijne - przepraszam. Tych których wciągnąłem w niepotrzebą dyskusję - przepraszam również. Właściwie dyskusja była potrzebna mojej skromnej osobie - na co nałożyło się kilka różnych dołujących Wisha czynników.
Mogłem używać dziecinnych argumentów, które nie miały odniesienia do rzeczywistości. Nadal uważam, że wiekszość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jakie święta posiada i jaka jest ich geneza, mimo wszystko żadnych ideologicznych wojen nie chciałem rozjuszać. Mam problem z własną osobą, przepraszam więc, że w sposób męczący i szczeniacki chciałem wciągnąć w te problemy innych.
Ze skruchą pochyla głowę niżej podpisany
Wish69
Offline
Ale Ty mi kogoś przypominasz, po prostu nie mogę xd
Że też musiało mnie to ominąć, kurde :D
Offline
Heh, zdaję się, że troszkę wczoraj przesadziłem heh. Przypominam? To jest więcej takich wariatów?
Offline
Oj, są nawet gorsi ;^D
Ciakawe jak musiałeś wyglądać pisząc te wszystkie rzeczy. Wybawca gdzieś tam opis jakiś strzeliła i tak mi jakoś obraz sam w wyobraźni powstał xd
Spocone, drżące dłonie, stary podkoszulek, obok puszki po piwach, a to wszystko na tle ciemnego pokoju, bez muzyki, z jedynym źródłem światła wydobywającego się z monitora. I tak tylko z każdym postem większa nienawiść, większa obsesja, pulsujące żyły na klejących już się od potu dłoniach.
I tylko "hate hate hate" pod każdą losowo napotkaną osobą, czy stroną... @_@
Jest kosmos, jest moc.
A ogólnie to co tam?
Ostatnio edytowany przez Dzina (2011-04-25 15:40:58)
Offline
haha - było troszkę inaczej zamiast puszek były ogryzki po jabłkach koszulka była świeżo po praniu, muzyka grała, a żyłki nie tańczyły na moich skroniach poza tym Sky udało sie opanować mój hejtowy nastrój
Offline
..ze spalonego teatru
Dzina napisał:
Spocone, drżące dłonie, stary podkoszulek, obok puszki po piwach, a to wszystko na tle ciemnego pokoju, bez muzyki, z jedynym źródłem światła wydobywającego się z monitora. I tak tylko z każdym postem większa nienawiść, większa obsesja, pulsujące żyły na klejących już się od potu dłoniach.
I tylko "hate hate hate" pod każdą losowo napotkaną osobą, czy stroną... @_@
Epickie!
Przeprosiny przyjęte i wzajemnie!
Offline
No, taki podsumujący moralniak - bo każdego człowieka należy szanować, nie ważne jak wkurwiający jest. Tak mawiał Jezus ponoć ;^D
Offline
Propo Jezusa, przypomina mi się fragment jakiejś parodii Naruto, jak Jiraya zaczął go trenować
J: Dzisiaj nauczysz się korzystać z czakry i będziesz chodził po wodzie
N: Jak Jesus?
J: Jak Jesus.
N: Czy to znaczy, że Jesus też był ninja? i ta narutowa minka
I mnie ta scenka rozwala
Heh, ja podobno po alko robię się strasznie męczącym marudą eeee... wcale nie :D
Offline
No na pewno lepsza maruda niż agresywny napaleniec xd
Offline
hmm... raczej marudny napaleniec
Offline