Dla każdego kto lubi rysować.
a moja pani od biologii sie od nas odgradza gazetą na sprawdzianach :D i jeszcze chrząka zanim odwraca kartkę XD
Offline
Ogólnie moja klasa bardzo koleguje się z klasą równoległa No i w wiekszości mamy tych samych nauczycieli i te same sprawdzaiany :D Tak więc kto ma pierwszy sprawdzian ten zapamietuje pytania i podaje je drugiej klasie. Ogółem ten kto się czegoś dowie, przekazuje reszcie, więc podobnie jak u Elfika :D
Offline
Rysownik
U nas w klasie nie ma ocen za zadania chyba,że ktoś nie ma wtedy lecą pały,dlatego zawsze sobie pomagamy,nie ma zazdrości o 6 bo takowe nie istnieją.Osobiście spisuję i daję spisywać.Przy okazji tłumaczymy sobie nawzajem o co chodzi w zadaniu u nas właściwie nie ma problemów z leniwcami którzy spisują bo brak czasu w domu,bardziej jest to fakt braku pomysłu i wiedzy na dany temat.Na sprawdziany jesteśmy przygotowani więc ściąganie jest zjawiskiem niezanotowanym wśród naszej dziczy.
Offline
Nie lubię odpisywać i staram się tego nie robić, aczkolwiek czasem się zdarza. Jeśli już, to jak najmniej, albo żeby tylko zerknąć na rozwiązanie. Osobiście sama lubię dawać do odpisania, bo czuję się wtedy mądra ( XD ) i mam czystsze sumienie. A jak ktoś odpisze ode mnie matmę, to jestem naprawdę szczęśliwa. Zwłaszcza, jeśli mam na pewno dobre odpowiedzi.
Offline
U mnie w klasie nie ma z tym problemu.
W sumie jest tak, że zadań domowych nie robi nikt, poza kilkoma osobami, ale jak dojdzie co do czego, to zawsze każdy każdemu da (:
Na sprawdziany to też, kilka osób robi ściągi - reszta sobie kseruje xd
Offline
Superman!
Ja nie daję, one mają się same nauczyć, napisać, a w brak pomysłu nie wierzę, jest internet , są książki.
Offline
wio myszata!
Ja też nie daję. Lenie się jeszcze bardziej rozleniwią :3
Offline
przyznam,że ja,jeśli nie mam zadania a wiem,że go nie zrobię czy że nie ma już czasu,bo po prostu zapomniałam,to spisuję....ale zwykle w takich chwilach żałuję,że nie umiem tak siedzieć nad książkami i się uczyć...a jśli ktoś chce ode mnie spisać coś to nie ma sprawy u mnie to w klasie jest symbioza
Dzina napisał:
Na sprawdziany to też, kilka osób robi ściągi - reszta sobie kseruje xd
skąd ja to znam zwykle tak mamy na historii xd
Ostatnio edytowany przez sadako (2010-05-17 21:52:40)
Offline
Ja też nie daję spisywać prac domowych. Po prostu ich nie mam zrobionych :-P. U nas każdy od każdego spisuje.
Zazwyczaj odrabiam podczas lekcji, bo większość sprawdza pod koniec.
Czasem by się przydało odrobić lekcje np. z fizyki, chemii, bo potem ma się mniejszy kłopot.
Offline
powiadam Wam, odrabiajcie prace domowe, to Wam się przyda I nie uczcie się tydzień przed maturą! Każdy tak mówi, a historia i tak się powtarza :P
Offline
bardzo zuy user
Ja zwykle odrabiam lekcje rano - mam około pół godziny przed 1 lekcją (codziennie mam na 8:00), ew. na lekcji bo zapisywanie tematu i uciszanie klasy trwa z 15 minut. Ale na np. geografię chyba jeszcze nigdy nie odrobiłam, mam całkiem puste ćwiczenia a zeszyt służy do wyrywania kartek aby robić z nich kulki i strzelać z linijki na gegrze. :P
U mnie jak u Wybawcy - wszyscy od siebie spisują, ja często też, zwykle matmę i fizykę bo ich nie rozumiem. A potem narzekanie bo 2 ze sprawdzianu. :P
Ostatnio edytowany przez Ciechu (2010-05-18 19:24:03)
Offline
A myślisz, że mnie się chciało? Z polskiego przez 3 lata ani jednego zadania nie zrobiłam D:
Offline
Żona`Gee
W mojej klasie są same 'orły'.
Od nikogo spisać się nie da.
Hhaahahahahahhjaa . xd
Dobra, nieważne xd
Offline
Rysownik
w podstawówce się starałam i odrabiałam wszystkie prace domowe, ale w gimnazjum to już zawsze spisywałam wszystko. teraz już nie mam normalnych przedmiotów.
Offline